Epidemia koronawirusa w dużym stopniu wpłynęła na zmianę francuskich zwyczajów, dotyczących spędzania wakacji. Zaczęto na nowo odkrywać zalety piękna własnego kraju.
Francuzki i Francuzi wolą te wakacje spędzić u siebie. Na pierwszym miejscu są plaże i to nie tylko nad Morzem Śródziemnym, ale i w Pikardii czy Akwitanii lub na skalistych wybrzeżach Bretanii nad Atlantykiem. Dużym powodzeniem cieszą się wędrówki po górach. We Francji jest wiele wspaniałych przyrodniczo masywów – od łagodnych Wogezów i Jury, po wulkaniczny Masyw Centralny, dzikie Pireneje i pokryte wiecznym śniegiem Alpy.
Jednak prawdziwym przebojem są urlopy spędzane w domach rodzinnych, często w odległych od zgiełku miast, malowniczo położonych wioskach w departamencie Tarn, Alzacji czy Langwedocji. Miejsca te znów przyciągają urokiem starego kamienia, z którego wzniesiono dom w XVIII stuleciu albo i wcześniej. Natura. Zieleń. Szmer strumieni i rwąca woda górskich strumieni. To przyciąga Francuzów do Francji tego lata.