Dziś odbywa się druga tura wyborów prezydenckich. Każdy obywatel może oddać swój głos w lokalu wyborczym do godziny 21.
KIELCE
Trwa druga tura wyborów prezydenckich. W Kielcach przed lokalami wyborczymi jest o wiele mniej głosujących niż dwa tygodnie temu podczas pierwszej tury. Widać to na przykład w komisji wyborczej numer 48 przy ulicy Jana Nowaka Jeziorańskiego. Dwa tygodnie temu stała tu bardzo długa kolejka osób, które chciały oddać głos. Dziś o tej samej porze było zaledwie kilka osób. Nikt jednak nie miał wątpliwości, że trzeba zagłosować.
– Zawsze biorę udział, w każdych wyborach, bo ważna jest dla mnie przyszłość Polski. Jeżeli jest to możliwe, chcę decydować tym samym o swojej przyszłości – podkreślił jeden z młodszych wyborców.
– Żeby wybrać odpowiednią osobę – dodała jedna z kobiet.
– Pani już oddała głos, a ja zapomniałam dowodu osobistego i muszę się wrócić – przyznała jedna z głosujących.
W jednej z komisji mieszczących się w szkole podstawowej na kieleckim Barwinku od rana głosowanie przebiegało spokojnie. Jak wyjaśniła Urszula Dygas, zastępca przewodniczącego komisji, nie było żadnych niespodziewanych sytuacji.
– U nas było bardzo spokojnie. Wyższa frekwencja była po godzinie 14.00. Wybory przebiegają pomalutku. Wszystko na razie idzie bez zakłóceń – wyjaśniła.
Urszula Dygas dodała, że reżim sanitarny, który obowiązywał także podczas drugiej tury wyborów nie sprawiał kłopotów ani komisji, ani wyborcom. A przed nami już ostatnie chwile na głosowanie.
Przypominamy, że każdy kto chce oddać głos musi mieć ze sobą dokument ze zdjęciem, potwierdzający tożsamość. Obowiązkowa jest też maseczka zakrywającą nos i usta.
Lokale wyborcze będą dziś czynne do godziny 21.00.
JĘDRZEJÓW
22,35 proc. – to frekwencja jaka do godz. 12.00 wpłynęła z miasta i gminy Jędrzejów. W pierwszej turze wyborów prezydenckich na godz. 12.00 wyniosła ona 21,5 proc.
Na 21,885 tys. osób uprawnionych swój głos oddało 4867. Największa frekwencja była w obwodzie nr 12, czyli Przedszkolu nr 2 przy ul. 11-Listopada w Jędrzejowie i wyniosła 28,67 proc. Na 750 osób uprawnionych, głos oddało 215 osób. Natomiast najmniejszą odnotowano w obwodzie nr 19, który mieści się w Szkole Podstawowej w Jasionnie. Tam frekwencja wyniosła 17,16 proc. Na 670 osób do godz. 12.00 zagłosowało 115 osób.
– Ponadto w największym obwodzie, jaki znajduje się w Zespole Placówek Oświatowych w Skroniowie, gdzie uprawnionych do głosowania jest 1529 osób, frekwencja wyniosła 20,60 proc. – poinformowała Renata Kawiorska, sekretarz gminy Jędrzejów, a także pełnomocnik okręgowej komisji wyborczej w Kielcach. Jak dodała, sytuacja podobnie wygląda jak podczas I tury.
– Wybory przebiegają bez zakłóceń, nie odnotowano żadnych nieprawidłowości – podkreśliła Renata Kawiorska.
Mieszkańcy udział w wyborach traktują nie tylko jako swój obowiązek, ale również przywilej, bo mogą mieć wpływ na to, kto zostanie prezydentem. Jak podkreślali nie rozumieją osób, które nie biorą udziału w wyborach.
– Wybory prezydenckie powinny być dla każdego ważnym dniem, aby w Polsce żyło się jak najlepiej. To my wybieramy prezydenta kraju. Dziś jest jeden z najważniejszych dni dla Polski – podkreślali mieszkańcy Skroniowa.
W Jędrzejowie, podobnie jak w latach poprzednich, urząd miejski zorganizował bezpłatny dowóz dla osób niepełnosprawnych i starszych do lokali wyborczych. Można go zamawiać pod numerem telefonu 41 386 10 10.
KAZIMIERZA WIELKA
W gminie Kazimierza Wielka wszystkie lokale wyborcze zostały otwarte punktualnie. Przed lokalem wyborczym numer 6 mieszczącym się w budynku byłego Publicznego Gimnazjum Samorządowego w Kazimierzy Wielkiej pierwsi wyborcy pojawili się po godzinie 6.00. Zaś pierwszy głos został oddany tuż po otwarciu lokalu, czyli kilka minut po godzinie 7.00.
– Praca komisji przebiega płynnie i bez zakłóceń – powiedziała Dorota Przechera przewodnicząca okręgowej komisji nr 6 w Kazimierzy Wielkiej.
– Wyborcy przestrzegają obostrzeń sanitarnych, nie ma dużych kolejek – dodaje.
Ci, z którymi rozmawiała nasza reporterka podkreślali, że biorą udział w wyborach ponieważ wybierana jest głowa państwa i chcą mieć na to swój wpływ. Zaznaczają, że to na nas spoczywa odpowiedzialność za przyszłość kraju i przyszłych pokoleń.
– To święty obowiązek każdego obywatela. To także prawo wolności - zaznaczali mieszkańcy Kazimierzy Wielkiej.
Na terenie gminy Kazimierza Wielka pracuje 16 komisji obwodowych. Uprawionych do głosowania jest 12 tys. 921 osób. Na głosowanie korespondencyjne zdecydowało się 98 osób.
KLIMONTÓW
W Klimontowie, najmłodszym mieście powiatu sandomierskiego, który odzyskał prawa miejskie 1 stycznia tego roku, mieszkańcy przychodzą do urn wyborczych z reguły w ramach spaceru, a także po mszach w kościołach.
Zdarzali się też rowerzyści, którzy robili przerwę w swojej wyprawie na dwóch kółkach, aby oddać głos. Częstym widokiem było głosowanie rodzinne. Pan Mateusz, który przyszedł wraz z żoną i dorosłym synem powiedział, że tak to powinno wyglądać – starsze pokolenie daje przykład młodszemu, jak wypełniać obywatelski obowiązek. Z kolei dwie inne mieszkanki Klimontowa stwierdziły, że wybory to istotna sprawa, ponieważ walczymy o własną przyszłość i o to, jak będzie się nam żyło.
Sylwia Burczyńska, przewodnicząca obwodowej komisji wyborczej nr 1 w Klimontowie powiedziała, że nie było żadnych problemów z tłokiem w lokalu. Ten ruch rozładował się w ciągu całego dnia. Dodała, że w tym obwodzie głosowało dużo osób przyjezdnych, znacznie więcej niż w pierwszej turze.
W powiecie sandomierskim głosowanie przebiega spokojnie. W Sandomierzu frekwencja na godzinę 17.00 wyniosła 50 proc.
OSTROWIEC ŚWIĘTOKRZYSKI
W Ostrowcu Świętokrzyskim uprawnionych do głosowania jest 53 tys. 420 osób. Już przed godziną 7:00 mieszkańcy ustawiali się w kolejce przed lokalem obwodowej komisji wyborczej nr 11 przy ulicy Sienkiewicza. Ostrowczanie podkreślają, że wybory są dla nich ważne.
– Twój głos się liczy, a jak nie zagłosujesz, to nie masz prawa potem narzekać – mówią ostrowczanie pytani o to, dlaczego warto głosować.
Nie odstraszają też kolejki, w których trzeba poczekać kilka minut.
– Kolejki zdarzają się wszędzie, więc nie może to być wymówką do uczestnictwa w wyborach – mówią głosujący.
W powiecie ostrowieckim frekwencja do godziny 12:00 wyniosła 23,38 proc. Dla porównania, dwa tygodnie temu było to 23,33 procent. Najwięcej osób zagłosowało w Ostrowcu Świętokrzyskim, bo 24,45 procent.
Jak mówi Małgorzata Pietruszka, przewodnicząca obwodowej komisji wyborczej nr 30, zainteresowanie wyborami jest takie samo, jak dwa tygodnie temu.
– Osób uprawnionych jest 1891, a według raportu na godzinę 12.00 zagłosowało 419 osób – informuje Małgorzata Pietruszka.
Znacznie wyższą frekwencję niż w pierwszej turze przewiduje przewodniczący obwodowej komisji wyborczej w Dołach Biskupich w gminie Kunów – Ireneusz Sierpień. Na 357 osób uprawnionych głos oddało już 200. Jak dodaje, częściowo mobilizacja wynika z możliwości pozyskania wozu dla OSP.
– Nawet bardziej są zmobilizowani niż w pierwszej turze, to widać po obecności wyborców – mówi Ireneusz Sierpień.
W powiecie ostrowieckim do godziny 17.00 nie doszło do incydentów związanych z łamaniem ciszy wyborczej.
OPATÓW
Mocne zainteresowanie II turą wyborów zauważalne jest także w mniejszych miejscowościach.
Maria Gilewska, przewodnicząca obwodowej komisji wyborczej nr 3 w Opatowie liczy na wysoką frekwencję. Dwie minuty po siódmej przyszło już sporo osób – dodaje Maria Gilewska. W pierwszej turze na 1,2 tys. osób uprawnionych, głos oddało 800 osób, więc liczy na podobny wynik, a nawet wyższy. Głosujący bardzo poważnie podchodzą do wymogów sanitarnych.
Cierpliwie czekają na swoją kolej, mają maseczki i dezynfekują dłonie.
W gminie Opatów uprawnionych do głosowania jest 9,5 tys. osób.
PACANÓW
W gminie Pacanów działa osiem obwodowych komisji wyborczych. Uprawionych do głosowania w całej gminie jest 6028 mieszkańców. Na godzinę 12.00 frekwencja wyniosła 19,84 proc. Na głosowanie korespondencyjne zdecydowało się 17 osób.
Leszek Bryk, przewodniczący obwodowej komisji nr 1, która dyżuruje w budynku Szkoły Podstawowej przy ulicy Karskiej w Pacanowie informuje, że lokal został otwarty punktualnie. Praca przebiega bardzo sprawnie i bez zakłóceń. Do godziny 16.00 frekwencja w obwodzie nr 1 wyniosła około 30 proc.
– Ludzie w Pacanowie do urn przychodzą regularnie. Najwięcej ich jest po mszach świętych – dodaje.
Wyborcy, którzy zdecydowali się oddać swój głos zaznaczali, że to ich obowiązek, od którego nie należy uciekać. Czują się odpowiedzialni za swój kraj. Według nich każdy głos jest decydujący.
– Chcemy, aby Polska szła do przodu. To walka o nasz kraj, nasz byt. Każdy powinien się poczuwać do odpowiedzialności. Wziąć udział w wyborach i oddać swój głos – zaznaczają.
W skład okręgu wyborczego nr 1 w Pacanowie wchodzą mieszkańcy: Pacanowa, Niegosławic, Słupi, miejscowości Karsy Duże, Karsy Małe i Karsy Dolne.
PAWŁÓW:
W gminie Pawłów komisja wyborcza rozpoczęła pracę po godzinie 5.00. – Pierwsi głosujący czekali przed lokalem już przed 7.00 – mówi przewodnicząca obwodowej komisji wyborczej numer 5 w Pawłowie, Elżbieta Sławek.
– Jak przy pierwszej turze wyborów notujemy w naszej komisji wysoką frekwencję. Już przekroczyła 50 proc., a jest jeszcze czas, aby oddać głos. Na listach mamy ponad 1,5 tys. osób – mówi.
– Przed dwoma tygodniami sprawy formalne zajęły nam około trzech godzin, w domu byliśmy dobrze po północy, już po zatwierdzeniu protokołu – dodała.
Jak dotychczas w Pawłowie nie zanotowano żadnych zakłóceń podczas wyborów.
SANDOMIERZ
W Sandomierzu pierwsi wyborcy przyszli zagłosować punktualnie o godzinie 7. Wszystkie lokale wyborcze były otwarte na czas, nikt z członków komisji nie spóźnił się, nie było też innych przypadków, które utrudniałyby rozpoczęcie pracy.
Do urn przychodzą z reguły całe rodziny albo małe grupy znajomych.
– Decydujemy o tym, jaki będzie nasz los w przyszłości, dlatego to jest nasza powinność – stwierdziła sandomierzanka, która głosowała wraz z mężem i dorosłą córką. Ta z kolei powiedziała, że kiedy tylko są wybory, to zawsze bierze w nich udział, nawet jeżeli jest poza miejscem zamieszkania. Dla niej to naturalne, że idzie oddać głos zgodnie ze swoim wyborem.
Z powodu epidemii koronawirusa w Sandomierzu zmieniły się siedziby dwóch lokali wyborczych. Osoby, które głosowały w Urzędzie Miasta przy Placu Poniatowskiego teraz robią to na parterze zabytkowego Ratusza.
Natomiast wyborcy z bursy szkolnej głosują w Szkole Podstawowej nr 1.
W Sandomierzu wszystkich uprawnionych do głosowania jest około 20 tys. osób.
SKALBMIERZ
Na terenie gminy Skalbmierz znajduje się 15 obwodowych komisji wyborczych. Uprawionych do głosowania w całej gminie jest 5,268 tys. mieszkańców. Na godzinę 17.00 frekwencja wyniosła 47,36 proc. Na głosowanie korespondencyjne zdecydowały się 43 osoby.
W gminie Skalbmierz wybory przebiegają spokojnie. Do godziny 19.00 nie odnotowano żadnych nieprawidłowości. Ponadto głosowanie odbywa się zgodnie z zaleceniami Ministerstwa Zdrowia.
W lokalach wyborczych regularnie pojawiają się osoby, które oddają głosy. Ci, z którymi rozmawiała nasza reporterka, podkreślali, że co roku biorą udział w wyborach. Tłumaczą, że to ich obowiązek i chcą mieć wpływ na to, co dzieje się w kraju.
– To ważny dzień – dodają. – Odkąd skończyłam 18 lat, zawsze głosuje. Każdy jeśli tylko ma prawo głosu, powinien z tego prawa skorzystać. To obywatelski obowiązek, wybieramy prezydenta naszego kraju, reprezentanta Polaków – mówiła jedna z głosujących.
SKARŻYSKO
– Pracujemy w podwyższonym reżimie sanitarnym, ale poza tym nie ma różnicy w przebiegu głosowania – mówi przewodniczący Obwodowej Komisji Wyborczej numer 22 w Skarżysku, Arkadiusz Bogucki. Punkt mieści się w budynku Zakładu Doskonalenia Zawodowego. Na listach wyborczych jest tam ponad 1100 osób.
– Frekwencja do tej godziny jest podobna jak przed dwoma tygodniami, w I turze wyborów. Przychodzą głównie osoby starsze, ale to nie jest reguła – mówi Arkadiusz Bogucki.
Osoby, które przychodzą do lokalu wyborczego, mówią o odpowiedzialności za kraj i skorzystaniu ze swojego prawa.
Głosowanie odbywa się z zachowaniem obostrzeń sanitarnych. Głosujący są zobowiązani mieć maseczkę, rękawiczki, wiele osób przychodzi z własnym długopisem.
Przy Obwodowej Komisji Wyborczej w Skarżysku prowadzone są także badania IPSOS. Ankiety pozwolą na przekazanie wstępnych wyników wyborów tuż po zamknięciu lokali wyborczych.
STARACHOWICE
W powiecie starachowickim uprawnionych do głosowania jest ponad 72 tys. osób. Komisje wyborcze tak, jak w całym kraju czynne są od godziny 7 do 21. Przed Obwodową Komisją Wyborczą, która mieści się w Szkole Podstawowej numer 12 kolejki ustawiają się głównie po mszach, ale od rana cały czas przychodzą mieszkańcy, aby oddać głos.
– Przychodzimy podczas każdych wyborów, bez względu na to, jakiego szczebla dotyczą. Byliśmy dwa tygodnie temu, dziś również głosujemy – mówili starachowiczanie.
Przestrzegane są także wymogi, aby osoby starsze, kobiety w ciąży, czy z małymi dziećmi nie stali w kolejce, ale do tej pory nie tworzyły się nadmierne zatory.
W Starachowicach jest możliwość dowiezienia osób niepełnosprawnych mających problem z poruszaniem się, z domu do lokalu wyborczego. Dowóz taki będzie odbywał się w godzinach od 13.00 do 17.00. Zapotrzebowanie należy zgłosić telefonicznie pod nr 41 273-83-17.
STASZÓW
Druga tura wyborów prezydenckich w powiecie staszowskim przebiega spokojnie. Nie odnotowano żadnych incydentów związanych z łamaniem ciszy wyborczej. W Osieku w godzinach przedpołudniowych frekwencja w lokalach wyborczych była mniejsza niż zwykle.
– Spowodowała to pielgrzymka do Sanktuarium Maryjnego w Sulisławicach i ludzie odłożyli głosowanie na godziny późniejsze – mówi Mateusz Słodkowski, przewodniczący obwodowej komisji wyborczej nr 1 w Osieku.
– Jestem przekonany, że do wieczora wyborców będzie znacznie więcej. Na godzinę 12.00 frekwencja wyniosła u nas 21 proc. – dodaje.
W gminie Staszów uprawnionych do głosowania jest w sumie 21 tys. 700 osób . Na terenie miasta i gminy znajduje się 25 obwodów głosowa.