W rejon Rzeszowa udała się kompania przeciwpowodziowa z całego województwa świętokrzyskiego. W jej skład wchodzą głównie pojazdy z łodziami ewakuacyjnymi i pompami wysokiej wydajności.
Jak informują mundurowi, miejscami w województwie podkarpackim sytuacja jest dramatyczna. Wiele miejscowości zostało zalanych przez dzisiejsze nawałnice, a następnie przez powodzie błyskawicznie. Punkty koncentracji zaplanowano na terenie Połańca. Na Podkarpacie udały się zastępy PSP z Ostrowca Św., Starachowic i Skarżyska-Kamiennej.
Jak przekazał mł. bryg. Tomasz Dzień ze straży pożarnej w Przeworsku, sytuacja w powiecie jest dramatyczna.
– Malutkie cieki wodne przeobraziły się w rwące rzeki, które swoim nurtem zabierały wszystko, łącznie z samochodami i mostem w miejscowości Manasterz – mówił.
– Straty, jakie będą, będzie można oszacować dopiero po tym, jak woda opadnie. Póki co z punktu widzenia straży pożarnej sytuacja jest w jakiś sposób opanowana – dodał.
Jak wskazał, przeprowadzono ewakuację co najmniej kilkudziesięciu osób, które tego wymagały.
– Teraz pozostanie odpompowywanie piwnic, studni, wszystkiego – wymieniał.
– Taka sytuacja nigdy nie miała jeszcze miejsca – podkreślił.
Podkarpaccy strażacy najczęściej interweniowali w powiatach rzeszowskim, przemyskim oraz właśnie przeworskim.
Wiceszef RCB Grzegorz Świszcz podkreślił, że zalane są domy i gospodarstwa, a niektóre drogi są nieprzejezdne. Chodzi m.in. o drogę krajową nr 28 w Birczy oraz drogę wojewódzką nr 835 w Hadlach Szklarskich.