Kolejna edycja Rajdu Dakar odbędzie się ponownie w Arabii Saudyjskiej. Organizatorzy zaplanowali dwanaście dni rywalizacji na nowych trasach, ze startem i metą w Dżuddzie oraz dniem przerwy w Ha’il. Kielczanin Maciej Giemza z ORLEN Team zapowiada nieco wolniejszy, ale bardziej techniczny rajd, niż w tym roku.
Mimo pierwotnych założeń organizatorów 43. Rajd Dakar odbędzie się nie w kilku, a w jednym państwie, co jest spowodowane pandemią koronawirusa. Trasa będzie niemal w całości nowa. Na początku rywalizacji, 3 stycznia, zawodnicy zmierzą się w prologu, który wyznaczy kolejność startową w kolejnym etapie. Ostatni odcinek zaplanowano na 15 stycznia.
Nowością w przyszłorocznym Rajdzie Dakar będzie rozdawanie roadbooków zawodnikom tuż przed startem.
– To bardzo dobry pomysł – skomentował Maciej Giemza, wychowanek KTM Novi Korona Kiece, obecnie motocyklista ORLEN Team.
Dokładana trasa 43. Rajdu Dakar zostanie zaprezentowana w listopadzie. W tym roku, pochodzący z Piekoszowa Maciej Giemza, zajął w Arabii Saudyjskiej znakomite, 17. miejsce wśród motocyklistów. To był jego trzeci start w najtrudniejszej terenowej imprezie na świecie.