Jelonek rogacz – prawdziwy olbrzym, jeden z największych chrząszczy Europy, który rzadko występuje w Polsce i jest pod ścisłą ochroną na dobre zadomowił się Ponidziu.
Można go spotkać m.in. w rezerwacie „Polana Polichno” na terenie Kozubowskiego Parku Krajobrazowego w gminie Michałów.
Tomasz Zagrobelny, z Nadleśnictwa Pińczów, mówi, że jelonek żyje przede wszystkim w lasach dębowych. Do rozwoju potrzebuje starych dębów, murszejących pni i gałęzi. Na terenie polany, ze względu na ponad 150-letni drzewostan rezerwatu, znalazł dobre warunki bytowania.
– Jego rozwój trwa od 4 do 6 lat. Larwy żyją w starych pniach. Po przepoczwarczeniu się, wiosną następnego roku wychodzą i żerują. Dorosłe osobniki żywią się głównie sokiem drzew – zaznacza.
Patrycja Kamola z Nadleśnictwa Pińczów dodaje, że największe samce jelonka rogacza mają nawet 8 cm. Z kolei samice są mniejsze i mają średnio 3-4 cm długości. Ze względu na barwę ciemno brunatną, ciężko go dostrzec. Jeśli chcemy go poobserwować to najlepiej zrobić to w ciepłe, pogodne dni, w godzinach popołudniowych przyglądając się uważnie pniom drzew.
– Samce mają silnie rozrośnięte i okazałe żuwaczki kształtem przypominające poroże jelenia. Ich głowa jest szeroka, niemal prostokątna.
W czerwcu wyjątkowi szczęściarze mogą zaobserwować walkę samców o samice. Ten, który ma większe żuwaczki, ma większe szanse na osiągnięcie sukcesu.
Jelonkowi rogaczowi na Ponidziu sprzyjają ciepły klimat i odpowiedni skład lasów Warto dodać, że z jelonkiem wiąże się wiele legend o jego magicznej mocy. W starożytnej Grecji, a potem w antycznym Rzymie, na szyjach dzieci wieszano głowy jelonków. Miały strzec przed chorobami.
Z kolei W Niemczech do niedawna wykorzystywano jelonka jako afrodyzjak.