W 32. kolejce PKO Ekstraklasy Korona przegrała przed własną, nieliczną publicznością, z Rakowem Częstochowa 0:1. Po tej porażce kielczanie mają już tylko iluzoryczne szanse na utrzymanie się w piłkarskiej elicie. Gola na wagę trzech punktów strzeli w 4. minucie Piotr Malinowski. W drugiej połowie dwukrotnie do bramki „żółto – czerwonych” trafił jeszcze Patryk Kun, ale w obu sytuacjach był na spalonym.
Beniaminek z Częstochowy zrewanżował się „żółto – czerwonym” za dwie poprzednie ligowe porażki i praktycznie zagwarantował sobie pobyt w elicie w przyszłym sezonie. Mówi trener Rakowa Marek Papszun.
Jeśli chodzi o wspomniane przez Macieja Bartoszka statystyki to korzystniej wypadli w nich gospodarze. Posiadanie piłki 66 do 34 procent, strzały 19 do 5 celne 6 do 2, liczba podań 569 do 288. W najważniejszym elemencie czyli zdobytych bramkach lepsi okazali się jednak goście.
Po drugiej serii spotkań, rundy finałowej rozgrywek PKO Ekstraklasy, Korona spadła na przedostatnie miejsce w tabeli. Kielczan wyprzedziła Arka Gdynia wygrywając przed własną publicznością z Zagłębiem Lubin 3:2. Różnica między tymi zespołami wynosi 3 punkty.
Powiększyła się również starta podopiecznych Macieja Bartoszka do bezpiecznej lokaty zajmowanej przez Wisłę Kraków, która pokonała na własnym stadionie swoją imienniczkę z Płocka 1:0. „Biała Gwiazdy” ma już 8 punktów przewagi nad „żółto–czerwonymi”.
Pierwszym spadkowiczem z ekstraklasy został ŁKS Łódź. Beniaminek przegrał u siebie z Górnikiem Zabrze 1:3. Dla drużyny, prowadzonych od początku maja przez Wojciecha Stawowego, który zastąpił Kazimierza Moskala, to już dwudziesta pierwsza porażka w kończącym się sezonie. Do bezpiecznej strefy łodzianie tracą 17 punktów. Takiej straty nie da się odrobić w pięciu pozostałych do końca rozgrywek kolejkach.
Korona, która we wtorek przegrała osiemnasty mecz w sezonie, w piątek zmierzy się na wyjeździe z Zagłębiem Lubin. Spotkanie rozpocznie się o godzinie 20.30 i w całości będzie transmitowane na antenie Radia Kielce i stronie www.radio.kielce.pl.