Na sandomierskiej starówce odbyła się pierwsza w tym sezonie inscenizacja Chorągwi Rycerstwa Ziemi Sandomierskiej. Z powodu epidemii koronawirusa żadne większe pokazy rycerskie nie odbywały się do tej pory.
Podczas dzisiejszej prezentacji przypomniano postać Maryny Mniszchównej, córki wojewody sandomierskiego, która w maju 1606 roku została koronowana na carycę Rosji, była żoną Dymitra I Samozwańca. Jak powiedział Karol Bury, kasztelan Chorągwi Rycerstwa Ziemi Sandomierskiej, postać wojewodzianki sandomierskiej jest bardzo ciekawa i trochę zapomniana, tymczasem poświęcony jest jej poemat Aleksandra Puszkina pt. „Borys Godunow”. Ta książka jest w Rosji lekturą szkolną. Ponadto słynny kompozytor Modest Musorgski napisał operę pt. „Borys Godunow”. Dla nas najważniejsze jest to, że Maryna Mniszchówna była stąd, chcemy żeby jak najwięcej osób o tym wiedziało – dodał kasztelan.
W postać Maryny Mniszchównej wcieliła się Magdalena Oliwa, która powiedziała, że było to dla niej duże przeżycie. Jest to postać historyczna i trzeba było przygotować się do tej roli pod kilkoma względami – zarówno jeżeli chodzi o sposób zachowania, poruszania się, jak i styl tańców z tamtej epoki.
Podczas inscenizacji można było zobaczyć m.in. dawne tańce, pokazy musztry oraz walk. Wydarzenie podobało się turystom i mieszkańcom. Ania i Michał mówili nam, że to wielka przyjemność zobaczyć na starówce odradzające się życie związane z turystyką. To sygnał, że wracamy do normalności. Podkreślili, że cieszą się z obecności turystów ponieważ Sandomierz żyje z turystyki i ta branża potrzebuje wielu impulsów aby wstać na nogi po kryzysie.
Podczas pokazu obyła się akcja charytatywna na rzecz 5-letniej Zosi chorej na rdzeniowy zanik mięśni.