Za kilka dni wyświęceni zostaną trzej księża, którzy ukończyli Wyższe Seminarium Duchowne w Sandomierzu. Odbędą się także święcenia diakonatu, do których przystąpi pięciu alumnów. Jest to pierwszy z trzech stopni sakramentu święceń.
Jak powiedział biskup Krzysztof Nitkiewicz – święcenia można nazwać świętem Kościoła lokalnego.
– Ważny jest lud Boży, ale potrzebni są pasterze, którzy będą nim kierowali. Nowi kapłani powinni cieszyć się tym, co robią. Św. Grzegorz, papież żyjący na przełomie VI i VII wieku mówił, że nie możemy być jak woda chrzcielna, która uświęca człowieka przyjmującego chrzest, a potem sama spływa do kloaki. To mocne słowa, ale ci kandydaci muszą o tym pamiętać, aby uświęcając ludzi, uświęcać samych siebie – powiedział biskup Krzysztof Nitkiewicz.
Dodał, że po święceniach kapłańskich młodzi ludzie kierowani są do pracy w parafiach jako wikariusze, niektórzy kształcą się dalej, idąc na specjalistyczne studia. Diakoni mają jeszcze przed sobą rok studiów w Wyższym Seminarium Duchownym, ale jednocześnie będą posługiwali w parafiach, do których zostaną wysłani, głosząc Słowo Boże i sprawując inne sakramenty.
Biskup Krzysztof Nitkiewicz dodał, że na razie liczba księży w diecezji sandomierskiej jest wystarczająca, ale już zaczynają się zdarzać przypadki, że księża pracują nie w jednej, ale w dwóch parafiach, wikariuszy jest mniej, co skłania do jeszcze bardziej wytężonej pracy na rzecz nowych powołań.
Święcenia kapłańskie odbędą się 19 czerwca w bazylice katedralnej, natomiast święcenia diakonatu dzień wcześniej.