Znamy pięć przypadków przejęcia kont przez hakerów z zagranicy także na Instagramie, należącym do Facebooka. Wszystkie miały miejsce w ciągu ostatnich kilku dni i dotyczyły mieszkańców Wielkopolski.
Mechanizm we wszystkich przypadkach był taki sam. Właściciel konta otrzymywał powiadomienie o wylogowaniu z aplikacji. Przy próbie ponownego logowania pojawiał się komunikat, że hasło zostało zmienione. W ciągu kilku minut haker zmieniał dane użytkownika, łącznie z adresem mailowym, do którego przyporządkowane jest konto. W kilku przypadkach złodziej kasował część zawartości konta. Facebook ma procedury odzyskiwania kont, ale przejście przez nie trwa od kilku do kilkudziesięciu minut.
– Portale z licznymi danymi przyciągają hakerów – mówi prof. Wojciech Cellary z Uniwersytetu Ekonomicznego w Poznaniu.
Facebook jest pod ogromną presją w tej chwili, tak jak Google, Apple i Amazon, to są firmy, które zyskały światowy zasięg, które gromadzą niesamowitą ilość informacji bardzo precyzyjnych i personalnych.
Jak przekonuje Wojciech Cellary, sam profil na Facebooku zazwyczaj nie interesuje hakerów. Złodzieje poszukują na nim danych przykładowo do kont bankowych. Włamywacze nie atakują jednak konkretnej osoby, ale prowadzą atak przesiewowy, próbując złamać zabezpieczenia wielu kont jednocześnie.
– Mogą wykorzystywać na przykład słowniki haseł – twierdzi Wojciech Cellary.
Słowniki hakerskie nie są ułożone alfabetycznie tylko według prawdopodobieństwa użycia danego hasła. Stosunkowo najczęściej stosowanym hasłem jest 1111, a potem imiona mężczyzn i kobiet.
Jak zabezpieczyć się przed atakami hakerów? Oprócz trudnego hasła, prof. Cellary radzi, aby ograniczyć zaufanie w sieci do minimum. Nie należy wchodzić w podejrzane załączniki udostępniane w mediach społecznościowych lub mailach. Warto też sprawdzać uprawnienia pobieranych aplikacji, ponieważ niektóre, pomimo, że tego nie potrzebują, żądają dostępu do haseł.