Radomski Dąb Wolności, który rośnie przed siedzibą Resursy Obywatelskiej powalczy w tym roku o Drzewa Roku. Roślina ma ponad stuletnią historię. Od 1976 roku jest uznana za pomnik przyrody.
Konkurs Drzewo Roku organizowany przez Fundację Gaja odbędzie się już po raz 10. Do tegorocznej edycji plebiscytu napłynęło blisko 80 zgłoszeń. Zgłaszane drzewa to przede wszystkim charakterystyczne i lubiane przez społeczności lokalne okazy przyrodnicze, a także ważne elementy naszej kultury i historii. Jury konkursowe wyłoniło 16 finalistów, wśród których znalazł się także radomski Dąb Wolności.
– Jego historia jego jest bardzo bogata – mówi Maciej Zwierzyński z Resursy Obywatelskiej. – Wielkie uroczystości patriotyczne towarzyszyły posadzeniu tego drzewa. Oprócz dębu wolności posadzono także lipy, które niestety zostały następnego dnia przez nieznanych sprawców zniszczone. Potem służby zasadziły kolejne drzewa, ale one też nie miały szczęścia i w dwudziestoleciu międzywojennym albo zostały zniszczone, albo uschły, bo się nie przyjęły. Został tylko nasz dąb wolności – tłumaczy.
Rosnący u zbiegu ulic Struga i Malczewskiego dąb szypułkowy ma już ponad 100 lat. Został posadzony 3 maja 1919 roku. Od 1976 roku jest pomnikiem przyrody. Głosowanie na Drzewo Roku potrwa do końca czerwca. Zwycięzca konkursu będzie jak co roku reprezentował Polskę w konkursie europejskim Tree od the Year.