Mieszkańcy kilku miejscowości z powiatu sandomierskiego sami odnowili XVII wieczną kaplicę betlejemską w Ossolinie w gminie Klimontów, wybudowaną na wzór groty Narodzenia Pańskiego w Betlejem.
Po wcześniejszych konsultacjach z konserwatorem zabytków pomalowali wieżyczkę sygnaturkę oraz przedsionek.
– Sygnaturka to charakterystyczny element kaplicy ziemnej, wieńczący kopiec usypany ponad kaplicą. Wieżyczka była bardzo zaniedbana, wymaga remontu – powiedział Rafał Staszewski, prezes Stowarzyszenia „Nasze Dziedzictwo Ossolin”, które zorganizowało akcję.
W prace zaangażowali się m.in. mieszkańcy Ossolina, Wilkowic, Dziewkowa, Kroblic, Sternalic i Węgrc Szlacheckich, w sumie kilkanaście osób. W planach są kolejne prace wewnątrz tego obiektu, które wykonywać będą specjaliści.
– Trzeba wyremontować posadzkę, a potem pozostałe elementy architektoniczne. Mam nadzieję, że w tym roku uda się wykonać część prac albo przynajmniej je rozpocząć. Będziemy się starać o pieniądze na te cel – dodał Rafał Staszewski.
Historycy spierają się o datę powstania kaplicy betlejemskiej w Ossolinie. Jedna teoria mówi, że kaplica została ufundowana przez kanclerza wielkiego koronnego Jerzego Ossolińskiego około 1640 roku ale niewykluczone, że jej fundatorem był kolejny właściciel Ossolina, Franciszek Teodor Denhoff, a kaplica została wybudowana w 1690 roku.
W kaplicy odbywają się msze święte, a podczas pasterki Stowarzyszenie „Nasze Dziedzictwo Ossolin” organizuje inscenizacje związane z Bożym Narodzeniem.