Coraz więcej wysoko specjalistycznych zabiegów wykonuje się na urologii w Szpitalu Specjalistycznym w Sandomierzu. Jest to powiązane z wyposażaniem oddziału w nowoczesny sprzęt. Na oddziale pracuje siedmiu lekarzy specjalistów.
Koordynator oddziału dr n. med. Piotr Satławski poinformował, że od niedawna wykonywane jest m.in. operacyjne usuwanie pęcherza moczowego zaatakowanego przez nowotwór, ponadto operacje usunięcia nerki z powodu raka, leczenie operacyjne prostaty oraz inne zabiegi onkologiczne. Oprócz tego dzięki urządzeniu pn. giętki URS usuwane są kamienie z nerek.
Dr Piotr Satławski podkreślił, że ogromne znaczenie ma przy tym bardzo dobra współpraca z innymi oddziałami: anestezjologią, blokiem operacyjnym oraz z diagnostyką laboratoryjną i obrazową. W planach oddziału jest wykonywanie zabiegów rekonstrukcyjnych pęcherza moczowego oraz zabiegi laparoskopowe.
Dalszy rozwój sandomierskiej urologii w kierunku onkologicznym wiąże się z odpowiednim wyposażeniem oddziału. 20-letni sprzęt, który był jeszcze kilka miesięcy temu trzeba było wymienić na inny. Na razie szpital korzysta ze sprzętu użyczonego przez firmę, która go produkuje, ale to się wkrótce zmieni.
Jak poinformował Marek Kos, dyrektor Szpitala Specjalistycznego w Sandomierzu, za sumę około 300 tys. zł lecznica kupi własne wyposażenie na urologię. Ma na ten cel 50-procentowe dofinansowanie z Regionalnego Programu Operacyjnego. Kupione będą m.in. dwa resektoskopy bipolarne, co skróci czas hospitalizacji, a operowani pacjenci będą narażeni na mniej powikłań. Na liście zakupów są również tzw. cienkie URS-y do usuwania kamieni u pacjentów z wąskimi moczowodami.
Jak powiedział dr Piotr Satławskii, w niektórych przypadkach cienki URS może uratować pacjentowi życie.
– To jest urządzenie, które wprowadza się przez cewkę moczową do pęcherza i do moczowodu, tam kamień jest usuwany w całości, albo jest kruszony laserem i usuwany fragmentami. To może nawet ustrzec przed śmiercią. W przypadku, gdy pacjent ma sepsę, nerka zostaje odblokowana i człowiek może wrócić do zdrowia – dodał dr Piotr Satławski.
Dyrektor Marek Kos powiedział, że jego ambicją jest, aby sandomierska urologia miała charakter ponad powiatowy. Przemawia za tym kilka czynników. Leczą się tutaj pacjenci nie tylko z powiatu sandomierskiego, ale także z tarnobrzeskiego, stalowowolskiego, opatowskiego i kraśnickiego, dochodzi do tego coraz lepszy sprzęt i wysoko specjalistyczna kadra lekarzy.
Na urologii w Sandomierzu od stycznia tego roku wykonano 480 zabiegów. Oddział cały czas pracował mimo epidemii, lecząc pacjentów urologicznych i ratując im życie. Rocznie na tym oddziale hospitalizowanych jest od 1,2 tys. do 1,5 tys. osób.