Dziś katolicy świętują uroczystość Zesłania Ducha Świętego, zwaną Pięćdziesiątnicą. Jest ona obchodzona 50 dni po Zmartwychwstaniu Jezusa. To święto sięgające pierwszych wieków chrześcijaństwa. W kościele katolickim kończy okres wielkanocny.
– To bardzo ważne dla katolików wydarzenie – mówi biskup sandomierski Krzysztof Nitkiewicz.
– Duch Święty zstąpił na Kościół w momencie historycznym, w wieczerniku. My cały czas potrzebujemy Ducha Świętego, żeby widzieć pewne sprawy, rozumieć, interpretować i mieć siłę, żeby działać. O to przede wszystkim należy się dzisiaj modlić – dodał hierarcha.
Brat Robert Krawiec, wikary parafii św. Franciszka z Asyżu w Kielcach wyjaśnia, że jest to jedno z trzech głównych świąt chrześcijan, obok Bożego Narodzenia i Zmartwychwstania. – Pierwsze z nich to święto Boga Ojca, a drugie – Chrystusa.
-Trzecie święto to Zesłanie Ducha Świętego, upamiętniające trzecią Osobę Boską z Trójcy. To wielki dzień, bo upamiętnia początek chrześcijaństwa. Mówi się, że Kościół się narodził w Wielki Piątek. Jednak był to Kościół w ukryciu. Natomiast, kiedy w Wieczerniku Duch Święty zstąpił na uczniów, Kościół narodził się dla świata, oficjalnie zaczynając swoją działalność – wyjaśnia.
W Polsce uroczystość Zesłania Ducha Świętego nazywa się także Zielonymi Świętami, ze względu na rozwijającą się w tym czasie przyrodę – dodaje br. Robert Krawiec.
– Te święta przypadają na przełomie maja i czerwca, kiedy budzi się cała przyroda, rozkwitają kwiaty. Przyjście Ducha Świętego kojarzy się właśnie z życiem, różnorodnością darów, charyzmatów i owocami, które z tego płyną – mówi.
Uroczystość Zesłania Ducha Świętego niegdyś obchodzono przez dwa dni. W niektórych krajach taki zwyczaj zachował się do dziś. Na wsiach z tej okazji przystrajano domostwa zielonymi gałęziami, co miało gwarantować urodzaj i chronić przed złem. Zielone Świątki były traktowane także jako święto rolników.