W jednej z miejscowości w gminie Busko-Zdrój, na kwarantannie powinien przebywać mężczyzna, który wrócił zza wschodniej granicy. Nie jest jednak rzetelny w przestrzeganiu zaleceń i regularnie wychodzi z domu – poskarżył się nasz słuchacz, dzwoniąc na telefon interwencyjny.
– Do południa, jak policja kontroluje, siedzi grzecznie. Później nie przestrzega zakazu wychodzenia z domu. Wychodzi na miasto, spotyka się ze swoją partnerką. Osoby mieszkające w pobliżu czują się zagrożone i wystraszone – zaznacza słuchacz.
O sprawie poinformowaliśmy Komendę Powiatową Policji w Busku-Zdroju.
Tomasz Piwowarki, rzecznik jednostki zapewnił, że zdarzeniem zajmą się funkcjonariusze Ogniwa Patrolowo-Interwencyjnego. Twierdzi, że policjanci na bieżąco reagują na przypadki nieprzestrzegania zasad kwarantanny m.in. podczas patroli. W razie potwierdzenia takiego przypadku, wszczynają sprawę o wykroczenie, polegające na nieprzestrzeganiu zarządzeń leczniczych przy chorobach zakaźnych.
Policjant zaznacza, że w gminie Busko-Zdrój odnotowano kilka przypadków łamania zasad kwarantanny. Ukarany został m.in. 30-letni mężczyzna, który opuścił miejsce zbiorowej kwarantanny.
– Za niestosowanie się do zasad kwarantanny osoba ta najpierw została ukarana decyzją administracyjną w kwocie 10 tys. zł. Później za ponowne niedostosowanie się dostała karę w kwocie 15 tys. zł – dodaje.
Powiatowy Inspektor Sanitarny może nałożyć karę administracyjną do 30 tys. zł, a dodatkowo za naruszenie zasad grozi grzywna 5 tys. zł.