W Skarżysku na Skarbowej Górze odbyły się uroczystości w 76. rocznicę poświęcenia cmentarza wojennego Armii Krajowej Podobwodu „MORWA”. To jedno z dwóch takich miejsc w Polsce, drugi cmentarz AK znajduje się na Lubelszczyźnie.
Pomimo ograniczeń związanych z epidemią w modlitwie uczestniczyło kilkadziesiąt osób. Jak podkreślał Sławomir Ciuk ze Światowego Związku Żołnierzy Armii Krajowej, nieprzerwanie od 1944 roku w maju i listopadzie odbywają się tu spotkania wspomnieniowe, nie można było więc przerwać tej tradycji.
Wśród uczestników spotkania był m.in major Tadeusz Sułowski ps. „Tadek”, żołnierz z oddziału Antoniego Hedy „Szarego”.
– Córki nie chciały się zgodzić, żebym wyjeżdżał z domu w czasie zarazy, ale udział w modlitwie za moich kolegów to sprawa najważniejsza. Chciałem też uczcić pamięć o Jana Pawła II w stulecie jego urodzin – mówił.
Obecny na uroczystości marszałek Andrzej Bętkowski wspominał, że po raz pierwszy wiele lat temu przyprowadził go tutaj ojciec. Wówczas miejsce nie wyglądało tak, jak obecnie, kiedy opiekę nad nim sprawują uczniowie Zespołu Szkół Technicznych im. Armii Krajowej oraz urząd miasta.
– Dla mieszkańców Skarżyska to kolejne z ważnych miejsc pamięci narodowej, podobnie jak mogiły na Borze czy Brzasku – podkreślił.
Wojenny Cmentarz Partyzancki Armii Krajowej Podobwodu „MORWA” na Skarbowej Górze w Skarżysku-Kamiennej mieści się w lesie, w okolicy osiedla Pogorzałe, tu można było bezpiecznie grzebać zmarłych żołnierzy. Kiedy Niemcy chcieli zniszczyć to miejsce dostali wiadomość, że w odwecie zniszczone zostaną groby ich poległych. Obecnie to jedyny w rejonie i jeden z dwóch w Polsce cmentarzy wojennych Armii Krajowej.