Zarząd Polskiego Związku Piłki Nożnej, podczas wtorkowego posiedzenia w Warszawie ustalił, że decyzje dotyczące wznowienia lub zakończenia sezonu 2019/2020 w III lidze oraz zasad spadków i awansów, podejmą związki wojewódzkie, które w bieżącym sezonie odpowiadają za prowadzenie rozgrywek.
W przypadku grupy IV, w której występują trzy drużyny z regionu świętokrzyskiego, takie kompetencje ma Lubelski ZPN. W miniony czwartek, prezesi wszystkich okręgów zadecydowali, że w IV lidze i klasach niższych sezon 2019/2020 jest zakończony. Za ostateczne, zostaną uznane rozstrzygnięcia po ostatniej rozegranej kolejce. Zgodnie z obowiązującymi regulaminami będą awanse, ale nie będzie spadków.
– Podobne rozwiązanie zarekomendowaliśmy również w przypadku III ligi. Wiele przesłanek od nas niezależnych, upoważnia nas do takiego stanowiska. Mamy jednak w naszej grupie pewien sportowy dylemat. Prowadzące w tabeli Motor i Hutnik Kraków zgromadziły równą liczbę punktów. Lubelski ZPN, przy akceptacji pozostałych związków wojewódzkich, musi teraz zaproponować stosowne rozstrzygnięcie sprawy awansu. Ostateczne decyzje zostaną w najbliższych dniach przekazane wszystkim klubom naszego makroregionu – poinformował Mirosław Malinowski prezes ŚZPN i członek zarządu PZPN.
Zakończenie rozgrywek oznaczać będzie, że w III lidze utrzymają się wszystkie świętokrzyskie drużyny: Korona II Kielce, Wisła Sandomierz i KSZO 1929 Ostrowiec.
Jednocześnie postanowiono, że rozgrywki III ligi w sezonie 2020/2021 w dalszym ciągu będą prowadzone przez związki wojewódzkie. W grupie IV będzie za nie odpowiedzialny Świętokrzyski ZPN.
– Rzeczywiście teraz nasza kolej i wydaje mi się, że organizacyjnie jesteśmy w stanie temu zadaniu podołać. Zarządzenie na tym poziomie rozgrywkowym zostanie przekazane do PZPN w czerwcu 2021 roku – dodał Mirosław Malinowski.
Prezes Świętokrzyskiego ZPN nie wyklucza wcześniejszego startu nowego sezonu. Będzie to jednak uzależnione od wielu czynników m.in. sytuacji epidemicznej, regulacji rządowych dotyczących możliwości korzystania przez drużyny trzecioligowe w sposób nieskrępowany z obiektów sportowych czy konieczności wcześniejszego rozegrania zaległych meczów Pucharu Polski na szczeblu okręgu.
– Naszą intencją jest, żeby sezon zacząć jak najwcześniej. Może nie w połowie, ale z pewnością, pod koniec lipca. Zakładając, że to nasz związek będzie prowadził rozgrywki, będziemy kolegom z pozostałych okręgów, takie rozwiązanie rekomendować – zakończył Mirosław Malinowski.