Państwowa Komisja Wyborcza przyjęła w niedzielę uchwałę, w której stwierdziła, że w wyborach 10 maja 2020 roku „brak było możliwości głosowania na kandydatów”. Oznacza to, że marszałek Sejmu ma teraz 14 dni na ponowne zarządzenie wyborów. Takie decyzje z zadowoleniem przyjęła większość świętokrzyskich parlamentarzystów.
Zdaniem posła Krzysztofa Lipca, prezesa świętokrzyskich struktur Prawa i Sprawiedliwości, Państwowa Komisja Wyborcza znalazła salomonowe rozwiązanie w sprawie problemów wyborów prezydenckich. Jak stwierdził, głosowanie powinno zostać przeprowadzone w najbliższym możliwym terminie.
– Jestem przekonany, że prace nad nowelizacją prawa wyborczego, które już się rozpoczęły przyniosą dobre rezultaty. Zostanie m.in. przywrócona ważniejsza rola PKW. Myślę, że uda się stworzyć takie regulacje prawne, które spowodują, bezpieczny udział Polek i Polaków w wyborach na urząd Prezydenta RP – dodaje.
Jak mówi wiceminister sportu Anna Krupka, świętokrzyska parlamentarzystka Prawa i Sprawiedliwości, po uchwale przedstawionej przez Państwową Komisję Wyborczą, nowy termin wyborów musi ogłosić w ciągu 14 dni marszałek Sejmu.
– Jaki będzie czas i tryb głosowania dowiemy się niebawem. Niestety większość opozycji wykorzystuje sytuację, którą narzuciła nam epidemia koronawiursa do rozgrywek politycznych, kwestionując każdą decyzję w sprawie wyborów. Obecnie przedstawiciele opozycji kwestionują także przeniesienie terminu wyborów. To bardzo nieodpowiedzialne zachowanie, z ubolewaniem stwierdzam, że nasza opozycja niedorosła do wymagań demokracji – dodała.
Zdaniem posła Michała Cieślaka, świętokrzyskiego parlamentarzysty Porozumienia, obecna sytuacja związana z wyborami prezydenckimi jest spowodowana przede wszystkim trudną sytuacją związaną ze stanem epidemii, a także obstrukcją ze strony Senatu, który zwlekał 30 dni nad pracami dotyczącymi głosowania korespondencyjnego.
– Wczorajsza uchwała Państwowej Komisji Wyborczej daje nam kolejny oddech i stwarza kompromisową możliwość przeprowadzenia wyborów. Obecnie oczekujmy na oświadczenie marszałek Sejmu w kontekście nowego terminu wyborów. Prawdopodobną datą jest 28 czerwca. Cały czas ważą się jeszcze losy koncepcji głosowania, czy będą to wybory bezpośrednie połączone z korespondencyjnymi, czy wyłącznie korespondencyjne. Obecnie jest jeszcze sporo niewiadomych, które musimy rozwiązać, jednak myślę, że w ciągu kilku dni będziemy wiedzieć więcej w tej sprawie – dodaje.
Jak podkreśla, Mariusz Gosek, świętokrzyski poseł Solidarnej Polski wchodzącej w skład Zjednoczonej Prawicy, z punktu widzenia interesu społecznego przedstawiciele Państwowej Komisji Wyborczej podjęli słuszną decyzję.
– Dodać należy, że do dzisiejszej trudnej sytuacji związanej z przeprowadzeniem wyborów przyczyniły się destrukcyjne działania większości senackiej – stwierdził.
Zdaniem posła Andrzeja Szejny, przewodniczącego Nowej Lewicy w regionie uchwała Państwowej Komisji Wyborczej, ma dobre intencje, w kontekście zakończenia sporu konstytucyjnego w sprawie przeprowadzenia wyborów prezydenckich.
– Kwestia nowej daty wyborów powinna być przedyskutowana wspólnie przez wszystkie partie polityczne reprezentowane w parlamencie. Termin wyborów to nie tylko kwestia porozumienia politycznego ale przede wszystkim oceny ekspertów czy głosowanie może być przeprowadzone skutecznie, zgodnie z Konstytucją, a także bezpiecznie dla wszystkich obywateli w kraju i za granicą. Wybory muszą być równe, powszechne i transparentne – podkreśla Andrzej Szejna.
Pozytywnie niedzielną uchwałę Państwowej Komisji Wyborczej ocenia poseł Czesław Siekierski z Polskiego Stronnictwa Ludowego. Zdaniem świętokrzyskiego parlamentarzysty, obecnie wiele zależy od relacji pomiędzy Zjednoczoną Prawicą, a opozycją w sprawie wypracowania wspólnego stanowiska dotyczącego prac nad nowelizacją prawa wyborczego.
– Uważam, że potrzebny jest dialog i zastanowienie się, aby móc przejść do kolejnych kroków umożliwiających przeprowadzenie wyborów. Te muszą się odbyć, jednak ważne jest, aby zasady demokracji zostały zachowane, a także, aby mimo sytuacji zagrożenia epidemią koronawirusa możliwe było prowadzenie kampanii wyborczej. W sytuacji nadzwyczajnej niezbędne jest porozumienie ponad podziałami, także po to, aby móc rozwiązywać ważne problemy dotyczące bezpieczeństwa zdrowotnego, czy kolejnymi etapami odmrażania gospodarki – dodaje.