Przeciwko wysokim cenom benzyny protestują władze Kołobrzegu. Prezydent miasta Anna Mieczkowska o pomoc zwróciła się do Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów.
– Ceny paliw na kołobrzeskich stacjach benzynowych są znacznie wyższe niż ceny na analogicznych stacjach w regionie czy całej Polsce – powiedział Kujaczyński.
Obecnie za litr benzyny bezołowiowej na komercyjnych stacjach w Kołobrzegu trzeba zapłacić ponad 4,30 zł. Miejscowi urzędnicy wskazują, że różnica w stosunku do innych miast regionu wynosi nawet kilkadziesiąt groszy, stąd prośba o pomoc do UOKiK.
Władze Kołobrzegu o obniżenie cen apelowały bezpośrednio do koncernów paliwowych już w 2016 roku. Działania ówczesnego prezydenta Janusza Gromka nie przyniosły jednak efektów.