Zapaść na rynku trzody chlewnej. W ciągu ostatnich trzech tygodni ceny w skupie spadły o 30, a nawet 40 procent. Rolnicy na kilogramie każdej sprzedanej świni tracą 2 złote i więcej.
Tak drastyczny spadek cen jest w jakiś sposób związany z ASF – mówi Radiu Poznań leszczyński rolnik Mieczysław Kowalczyk.
To ma trochę związek z ASF-em. My jako Polska nie możemy eksportować wieprzowiny wszędzie. Sądzę, że ASF w 10 proc. wpłynął na spadek cen mięsa w skupie. Może też nawala transport wieprzowiny poza granice kraju. Trzy tygodnie temu sprzedawałem świnie za 6,5 zł za kilogram, teraz to jest już 4,50. I nie chcą brać, na odbiór zwierząt trzeba czekać 10 dni. Dzisiaj trzodę sprzedaje mój sąsiad. Na jednej partii 300 świń przy tej cenie straci 45 tys. zł. Nie ma mowy o odrobieniu takiej straty. Nie wiemy,co dalej robić, czy wstawiać następne świnie.
Rolnicy podkreślają, że pomimo tak dużego spadku cen świń w skupie, ceny mięsa i jego wyrobów w sklepach pozostają na razie bez zmian.