Zakażony koronawirusem mieszkaniec Kwilcza w powiecie międzychodzkim to kleryk poznańskiego seminarium duchownego – dowiedziało się nieoficjalnie Radio Poznań.
W dzisiejszych statystykach, udostępnionych przez Urząd Wojewódzki mężczyzna został zakwalifikowany jako mieszkaniec powiatu poznańskiego – to dlatego, że w Poznaniu został poddany kwarantannie.
Z naszych informacji wynika, że kilka ostatnich dni mężczyzna spędził w Kwilczu – jako kleryk współuczestniczył w niedzielnej mszy świętej. Kwarantannie poddany został proboszcz parafii w Kwilczu, ministranci, a także ich rodziny.
Ksiądz Dariusz Jankowiak w rozmowie z nami zaprzeczył jednak informacjom, jakoby kwilecki kościół miał zostać zamknięty. Zarówno budynek kościoła, jak i Urząd Gminy w Kwilczu czy Komenda Powiatowa Policji w Międzychodzie mają zostać zdezynfekowane. W tych dwóch instytucjach mają pracować rodzice mężczyzny.
Z tego, co udało nam się dowiedzieć, mieszkaniec Kwilcza na początku tygodnia wrócił do Poznania. Tam, przed powrotem do seminarium został przebadany na obecność koronawirusa. Wynik testu okazał się pozytywny.
Na razie nie wiadomo, jak doszło do zakażenia – czekamy na odpowiedź międzychodzkiego sanepidu w tej sprawie. Według naszych nieoficjalnych informacji mężczyzna w ostatnim czasie nie opuszczał Kwilcza. Staraliśmy się też skontaktować z poznańskim seminarium – na razie bezskutecznie.