Do 10 lat więzienia grozi 52-latkowi ze Skały w Małopolsce, który podpalił swój dom, a sąsiadce groził śmiercią – poinformował we wtorek rzecznik małopolskiej policji mł. insp. Sebastian Gleń i dodał, że w przeszłości mężczyzna był już karany za groźby.
Kilka dni temu w Skale doszczętnie spłonął budynek mieszkalny. Ogień zajął też część domu stojącego na sąsiedniej posesji. W zdarzeniu nikt nie ucierpiał. 52-letni właściciel spalonej nieruchomości opuścił ją chwilę przed przybyciem strażaków.
„Policjanci ustalili, że mężczyzna groził sąsiadce pozbawieniem życia i spaleniem jej dobytku. Wszystkie okoliczności wskazywały na to, że to właśnie on wzniecił ogień w swoim domu” – mówił Gleń.
Mężczyzna został zatrzymany i usłyszał dwa zarzuty: nieumyślnego sprowadzenia pożaru zagrażającemu mieniu w wielkich rozmiarach oraz kierowania gróźb pozbawienia życia wobec sąsiadki. Sąd zdecydował o trzymiesięcznym tymczasowym aresztowaniu podejrzanego.