Klub Drezynowy PTTK Starachowice chce dokupić kolejną maszynę. Teraz w parowozowni Starachowickiej Kolejki Wąskotorowej jest sześć drezyn, które służą do spotkań turystycznych i lekcji muzealnych.
Działalność Starachowickiej Kolejki Wąskotorowej skupia się wyłącznie na turystyce drezynowej. Kolejka na razie, ze względu na konieczność przeprowadzenia remontu torów, nie kursuje. W parowozowni jest natomiast kilka drezyn, głównie z napędem motorowym, które są wykorzystywane podczas wycieczek w okolicy.
Andrzej Cygan, opiekun i miłośnik kolei wąskotorowej, zaznacza, że nie wszystkie maszyny są własnością PTTK. Kilka należy do prywatnych osób, ale w starachowickiej parowozowni są przechowywane i wykorzystywane podczas wycieczek.
Wśród nich przykłady pomysłowości mechanicznej, na przykład jednoosobowa drezyna „komar”. Jest zbudowana na bazie polskiego motocykla, tylko koła są dostosowane do poruszania się po torach. Najczęściej wykorzystywana jest do patrolowania terenu. W zasobach Klubu Drezynowego jest jedna klasyczna drezyna „kiwajka”, napędzana mechanizmem poruszanym ręcznie i dwie drezyny z napędem rowerowym. Jedna z nich dostosowana jest do przewozu osób niepełnosprawnych, ma specjalną platformę do zamocowania wózka inwalidzkiego. Jest także jedyna w Polsce działająca drezyna z silnikiem od motocykla junak, jest jeszcze pięć podobnych w kraju, ale żadna z nich nie pracuje.
Członkowie Klubu Drezynowego wciąż poszukują funduszy na zakup kolejnych maszyn, ponieważ jednak nie prowadzą działalności gospodarczej, nie mogą w żaden sposób zarabiać pieniędzy. Środki pozyskują z grantów czy programów zewnętrznych. Koszt jednej nowej drezyny to około 5 tys. zł.
Drezyny są przechowywane w parowozowni na Stacji Starachowickiej Kolejki Wąskotorowej. Obecnie po torach poruszają się tylko drezyny, ale miłośnicy tej formy turystyki nie tracą nadziei, że będzie jeździć również kolejka.