Prawie 2,5 tony żywności otrzymała Caritas Diecezji Sandomierskiej od Krajowej Spółki Cukrowej. Wszystkie produkty zostaną przekazane do dwóch placówek prowadzonych przez Caritas, czyli do schroniska dla bezdomnych mężczyzn w Sandomierzu oraz do schroniska dla kobiet w Rudniku nad Sanem.
Mieszkańcy tych dwóch placówek mają zakaz opuszczania budynków, ze względu na epidemię. Niezbędne zakupy są robione raz na kilka dni.
– To dlatego, aby ustrzec się niebezpieczeństwa roznoszenia koronawirusa – mówi ks. Bogusław Pitucha, dyrektor Caritas Diecezji Sandomierskiej.
– Wszystko na pewno zostanie wykorzystane, ponieważ liczba mieszkańców utrzymuje się na stałym poziomie. W schronisku dla mężczyzn jest 35 osób, a w Rudniku przebywa 18 kobiet i 7 dzieci – dodaje dyrektor Caritas.
Krajowa Spółka Cukrowa wspiera w podobny sposób liczne oddziały Caritas w całej Polsce, a także banki żywności i Polski Czerwony Krzyż.
– Każdy z podmiotów otrzymał wsparcie produktowe o wartości kilkudziesięciu tysięcy złotych – powiedział wicepremier Jacek Sasin, minister aktywów państwowych.
– Każda spółka skarbu państwa na miarę swoich możliwości włącza się w walkę z pandemią koronawirusa. Żywność jest jedną z tych potrzeb, które muszą być zaspokajane systematycznie, zwłaszcza w odniesieniu do instytucji, które działają na rzecz najbardziej potrzebujących. Grupa Kapitałowa Krajowej Spółki Cukrowej, w skali całego kraju przekazała żywność za prawie 1 mln zł, taką samą sumę przeznaczono na pomoc dla szpitali – dodał.