Poznańskie parafie – w porozumieniu z rodzicami – przenoszą uroczystości. Pierwsze mają się odbyć w ostatni weekend sierpnia, ale są też terminy wrześniowe i październikowe.
Jak mówi rzecznik Kurii Metropolitalnej w Poznaniu ksiądz Maciej Szczepaniak, dekret metropolity dotyczący epidemii zakładał taką sytuację.
Nie ma żadnych spotkań na poziomie duszpasterstwa parafialnego przygotowujących do przyjęcia pierwszej komunii świętej. W związku z tym pozostaje w mocy dekret arcybiskupa poznańskiego, który mówił, że jeżeli stan epidemii nie zostanie odwołany po Wielkanocy i dzieci nie wrócą do szkół, należy odwołać wszystkie pierwsze komunie święte.
W parafii na Grunwaldzie prowadzącej przez Pallotynów pierwsze komunie zostały przełożone na początek października.
– W podpoznańskiej Rokietnicy, gdzie do sakramentu ma przystąpić 140 dzieci, uroczystość odbędzie się we wrześniu – mówi proboszcz parafii ksiądz Robert Korbik.
– W tej chwili sytuacja tak wygląda, że żaden z rodziców tak naprawdę nie pytał o majowy termin. Mieliśmy bodajże na tę chwilę dwa zapytania, dotyczące indywidualnej komunii świętej po ogłoszeniu tego, że we wrześniu będzie komunia święta. Większość z rodziców przyjęła to jakby z aplauzem, że jest to lepszy termin zdecydowanie dla nich, ale też zobaczymy co będzie się dalej rozwijało – dodaje ksiądz.
Straty liczą już restauracje, którym przyjęcia komunijne w maju ratowały nie najlepsze pierwsze miesiące roku. Gastronomia ma być odmrażana w trzecim etapie. Na razie nie wiadomo na jakich zasadach i ile gości komunijnych jednocześnie będzie mogło przebywać w lokalu podczas przyjęcia zorganizowanego po wakacjach.