Czy Unia Europejska spełnia swoją rolę w walce z pandemią koronawirusa? Opinie gości Studia Politycznego Radia Kielce są w tej kwestii podzielone.
Marek Kwitek z Prawa i Sprawiedliwości stwierdził, że Bruksela nie stanęła na wysokości zadania. Jak podkreślił, jej struktury zawiodły zwłaszcza w czasie pierwszego etapu pandemii, czego przykładem są Włochy i Hiszpania.
– Unia Europejska nie zdała egzaminu w początkowej fazie pandemii COVID-19. Pięć tygodni trwało oczekiwanie krajów UE na jakąkolwiek reakcję. Milczała za długo, a teraz widać napinanie się, aby ten pierwszy okres wymazać z pamięci – zaznaczył poseł Marek Kwitek.
Z tą opinią nie zgodził się Grzegorz Gałuszka z PSL. Jego zdaniem, jesteśmy uzależnieni od unijnego wsparcia i tych pieniędzy będziemy potrzebowali na pomoc dla naszych przedsiębiorców.
– Będziemy sięgać po unijne pieniądze, aby pomóc osobom bezrobotnym, których liczba będzie wzrastać, ale też, aby rozruszać polską gospodarkę. Powinniśmy skupić się na szukaniu rozwiązań, a nie na pokazywaniu winy Unii Europejskiej, bo od niej będziemy potrzebować dużego wsparcia – stwierdził.
Lucjan Pietrzczyk z Koalicji Obywatelskiej przyznał, że Bruksela zadziałała początkowo za późno, ale jak zaznaczył, jest to przede wszystkim wina szefów największych państw wspólnotowych.
– Francja, Włochy, Hiszpania – to są kraje, których przywódcy powinni zwołać radę specjalną Unii Europejskiej – dodał.
Zdaniem Andrzeja Kaniewskiego z Konfederacji, skończyła się solidarność w Unii Europejskiej.
– Bruksela nie zdała egzaminu. Zostaliśmy tylko pouczeni, że nie powinniśmy zamykać granic. Unia zadziałała za późno, zajmowała się tym, czy nie powinna – mówił.
Z kolei Marcin Chłodnicki z Nowej Lewicy uważa, że Unia Europejska była zaskoczona pandemią, ale w jego ocenie, po tej początkowej fazie, jej struktury zadziałały dobrze.