Biskup sandomierski Krzysztof Nitkiewicz podczas mszy rezurekcyjnej w bazylice katedralnej w Sandomierzu mówił o tym, że prawdziwa wiara potrafi dać siłę do pokonania smutku i beznadziejności związanych z epidemią koronawirusa.
Obecna sytuacja zakwestionowała wiele tradycji i przyzwyczajeń. Wiele osób zastanawia się nad sensem obchodzenia Wielkanocy bez święconki, bez rezurekcji, bez rodzinnych odwiedzin.
– Te pytania brzmią zupełnie logicznie i nie ma się im co dziwić. Wspomniane tradycje nie należą co prawda do istoty naszej wiary w zmartwychwstanie, ale przecież ich osadzenie w rzeczywistości sprawia, że czujemy Boga bliżej siebie. Nie możemy gardzić tradycją. Ona jest ważna. Sprawia, że przeżywamy wiarę w sposób autentyczny. Brakuje tych rzeczy tak pięknych, kolorowych, wesołych. Nie każdy przecież jest profesorem teologii – mówił biskup Nitkiewicz.
Podkreślił, że powinniśmy patrzeć na wszystko przez pryzmat zmartwychwstania Chrystusa. On pokonał śmierć, której tak bardzo się lękamy. Wspomniał Jerozolimę, gdzie stało się coś niezwykłego. Maria Magdalena i dwie inne kobiety nie znalazły w grobie ciała Chrystusa. Pojawił się anioł oznajmiający powstanie z martwych, a następnie sam Zmartwychwstały Jezus Chrystus.
– Ileż ruchu, emocji, zwrotów akcji. Droga pomiędzy Wielkim Piątkiem, a niedzielnym porankiem wydawała się nie mieć końca, lecz pokonali ją przy pomocy Chrystusa. Na tym właśnie polega wiara – dodał biskup Krzysztof Nitkiewicz.
Hierarcha odniósł się do pustych świątyń z powodu obostrzeń związanych z koronawirusem. Ludzie mogą odczuwać brak kontaktu z kapłanem i wspólnotą. Zapewnił, że nawet jeśli nie udało się być w kościele z powodu limitu osób, to Chrystus i tak przyszedł do każdego z nas, do naszych domów i jest z nami obecny, bo nic nie powstrzyma jego miłości.
– Niech w każdym domu zabrzmi radosne „Alleluja!”. Przyjdzie taki dzień, że z bożą pomocą nasze życie wróci do normalności. Może świat jaki wyłoni się z odmętów epidemii będzie przypominał ziemię, na której osiadła Arka Nowego po opadnięciu wód potopu. Coś przeminie bezpowrotnie, ale nowe nie musi być wcale gorsze – powiedział biskup Nitkiewicz.
Na początku rezurekcji biskup Krzysztof Nitkiewicz wyszedł przed główne drzwi bazyliki katedralnej w Sandomierzu i pobłogosławił miasto, diecezję i wszystkich mieszkańców.
Z powodu obostrzeń nie było procesji wokół kościoła.
POSŁUCHAJ HOMILII