Dla chrześcijan to dzień ciszy i oczekiwania na zmartwychwstanie Jezusa. W tym dniu w kościołach trwa adoracja Najświętszego Sakramentu, który znajduje się w symbolicznym grobie Pańskim.
Przez cały dzień, aż do wieczora nie sprawuje się Eucharystii. Wierni, zgodnie z tradycją, przynoszą natomiast do kościołów pokarmy do pobłogosławienia na wielkanocny stół. W tym roku, ze względu na zagrożenie epidemią, święcenie pokarmów nie odbędzie się w świątyniach, lecz indywidualnie, każdy parafianin może poświęcić je w swoim domu. Wieczorem odprawiana jest msza zwana Wigilią Paschalną – mówi ks. Dariusz Gącik, wikariusz generalny diecezji kieleckiej.
-To ważne, aby nie mówić, że ta liturgia należy do Wielkiej Soboty. Wielka Sobota, zgodnie z kalendarzem liturgicznym, kończy się o zachodzie słońca. Dopiero wtedy odprawia się Wigilię Paschalną, która jest najbardziej uroczystą mszą w roku. Rozpoczyna bowiem świętowanie Zmartwychwstania Jezusa, wtedy po raz pierwszy śpiewa się radosne „alleluja”. Dlatego od Wigilii Paschalnej nie ma sensu adoracja przy grobie Jezusa, bo Jego już tam nie ma, zmartwychwstał – tłumaczy ks. Dariusz Gącik.
Wigilia Paschalna jest mszą pełną symboli. Składa się z liturgii: światła, Słowa Bożego, chrzcielnej i eucharystycznej. Rozpoczyna się od wniesienia do ciemnego kościoła zapalonego paschału, czyli świecy, która symbolizuje zmartwychwstałego Jezusa. Tego dnia wierni odnawiają też przyrzeczenia chrzcielne.
Wigilia Paschalna rozpoczyna w Kościele oktawę, która jest okresem ośmiu dni uroczystych obchodów zmartwychwstania Jezusa.