Niemal cały dzień zajmie fachowcom… oddanie karabinu do ręki powstańca wielkopolskiego z pomnika stojącego w centrum Środy Wlkp. Prace zaczęły się rano.
Miesiąc temu (7 marca) brązowy pomnik powstańców wielkopolskich uszkodzili wandale. Jednemu z trzech powstańców wyrwali z dłoni karabin i porzucili go w pobliskich krzakach. Operacja naprawy pomnika jest ciężka i żmudna – mówi nam Piotr Garstka z firmy zajmującej się odlewami z brązu.
– Jest spawanie, jest odwiercanie blokujących kotew, które wzmocnią łączenie, bo spaw brązu nie jest trwałym spoiwem. To jednak jest materiał miękki i musi być porządnie uzbrojony. I tak jak przedtem wandale wyrwali ze środka stalową kotew, tak teraz musimy to wzmocnić jeszcze brązem, ponawiercać kotwy, które zblokują możliwość ponownego uszkodzenia. Trudność polega na tym, że musimy to robić w niewygodnej pozycji, bo w warsztacie oczywiście ustawiamy sobie to wszystko wygodnie, a tutaj wszystko musimy od dołu robić.
Pomnik powstańców wielkopolskich stanął w Środzie z okazji 100-lecia wybuchu powstania. Przedstawia trzech powstańców, idących pod skrzydłami wielkiego orła. Powstańcy są uzbrojeni: dwóch trzyma w dłoniach karabiny, a jeden ma pistolet.
Incydent sprzed miesiąca zarejestrowały kamery miejskiego monitoringu. Wiadomo, że wandali było czterech. Uszkodzenie pomnika oburzyło mieszkańców miasta. Policja wciąż bada sprawę.