– Żaden kapłan w Polsce nie pamięta takiego Wielkiego Czwartku, w którym nie można było gromadzić się na wspólnej modlitwie – mówił biskup kielecki Jan Piotrowski w homilii podczas Mszy Świętej Krzyżma w Bazylice Katedralnej w Kielcach.
Dodał, że ma nadzieję, że poprzez media w tych dniach kapłanom uda się jednak dotrzeć do wszystkich miejsc.
– Z pokorą przyjmujemy obecne doświadczenie, ufając, że Bóg w swojej odwiecznej miłości daje nam ważny znak do odczytania – mówił bp Piotrowski. – Dziś już wiemy, że nie wszystko od nas zależy. Nie myślę tylko o ograniczeniach administracyjnych, ale i o tym, co dzieje się na świecie i wokół nas z powodu panującej pandemii – mówił pasterz diecezji.
Biskup zachęcał też kapłanów do refleksji nad darem, który otrzymali i rachunku sumienia z życia kapłańskiego i gorliwości posługi duszpasterskiej.
W liturgii wzięli udział tylko najbliżsi współpracownicy biskupa. Ze względu na obowiązujące ograniczenia po raz pierwszy na wspólną modlitwę nie mogli przyjechać księża z całej diecezji, łącząc się z katedrą tylko za pomocą transmisji.
Ks. Mirosław Kowalski przyznaje, że księżom dziś brakuje modlitwy z biskupem i możliwości tradycyjnego odnowienia przyrzeczeń kapłańskich. Dodaje, że obecny czas pandemii jest wyzwaniem dla kapłanów.
– Patrzymy choćby na naszych bliskich, którzy mimo pragnienia przyjęcia komunii Świętej nie mogą tego zrobić. To moment, w którym mamy kapłaństwo, a nie możemy w pełni z niego korzystać. Mam nadzieję, że Pan Bóg w ten sposób pomoże nam docenić to, do czego przywykliśmy, czyli obecności wiernych w kościele, którzy przystępują do komunii – mówił ks. Mirosław Kowalski.
W rozmowie z Radiem Kielce biskup Jan Piotrowski zwrócił się także do osób świeckich.
– Jeden z księży powiedział, że tęsknimy za wiernymi. Ja zadałbym jeszcze pytanie: czy wy tęsknicie za nami? Jeśli tak, to módlcie się i wspierajcie nas swoją modlitwą. Szczęść Boże wszystkim – dodał.
Podczas Mszy Świętej Krzyżma biskup poświęcił także oleje, służące do sprawowania w całej diecezji sakramentu namaszczenia chorych, a także do chrztu, bierzmowania i udzielania święceń.
Posłuchaj homilii biskupa Jana Piotrowskiego
W Sandomierzu mszy krzyżma w bazylice katedralnej przewodniczył biskup sandomierski Krzysztof Nitkiewicz. Z powodu epidemii nie było odnowienia przyrzeczeń kapłańskich, przyjazd księży został już dawno odwołany. Ślubowanie będzie odświeżone w innym terminie. Hierarcha mówił o istocie kapłaństwa, które teraz, w czasie pandemii nabiera innego wymiaru.
– Nie jest ważne czy ktoś jest biskupem, proboszczem, wikariuszem, czy księdzem emerytem. Dla ludzi wierzących każdy kapłan jest człowiekiem posłanym od Boga z Jego słowem i mocą. Dlatego ich oczy są w nas utkwione za każdym razem, gdy stajemy przy ołtarzu, siadamy do konfesjonału, załatwiamy sprawy biurowe. To nie tyle nobilituje, daje przywileje, co zobowiązuje – powiedział biskup Krzysztof Nitkiewicz.
Hierarcha dodał, że zdaje sobie sprawę z trudności i dylematów przed jakimi stają obecnie kapłani, tym bardziej jest im wdzięczny za to, że nadal pełnią swoją posługę i przestrzegają obostrzeń.
– Nie słyszałem, żeby którykolwiek proboszcz albo wikariusz parafialny naszej diecezji zamknął się dobrowolnie na plebanii, myśląc bardziej o ratowaniu swojego życia doczesnego, niż o potrzebach duchowych i materialnych wiernych. Każdy z was wychodzi im naprzeciw, jak potrafi, w pierwszej osobie, a także za pośrednictwem mediów elektronicznych czy telefonu – powiedział biskup Krzysztof Nitkiewicz.
Wspomniał też o tym, że w czasie epidemii udało się stworzyć diecezjalną telewizję internetową z oddziałami w różnych parafiach. Zapewniono medialną katechezę dzieci, młodzieży i narzeczonych oraz rekolekcje. Podziękował kapłanom za ten trud i poświęcenie realizowane przy udziale sióstr zakonnych oraz osób świeckich.
Biskup Krzysztof Nitkiewicz podczas mszy krzyżma zwrócił uwagę na puste ławki w kościele i na pustkę, która potęguje poczucie samotności. Apelował aby nie upadać na duchu, bo chociaż niedostrzegalny gołym okiem koronawirus wywrócił do góry nogami świat w którym żyjemy, obezwładnił działające dotąd perfekcyjnie mechanizmy i systemy, prawne, ekonomiczne, lecz Bóg jest ten sam i na wieki, Alfa i Omega. Podobnie trwa Kościół oraz kapłaństwo, a nasza wspólnota, chociaż komunikuje się ze sobą za pomocą mediów społecznościowych, pozostaje prawdziwa i rzeczywista – podkreślił hierarcha.
Podczas mszy krzyżma biskup Krzysztof Nitkiewicz oraz biskup senior Edward Frankowski poświęcili oleje: chorych, katechumenów oraz krzyżma. Odbiorą je księża dziekani gdy tylko złagodzone zostaną obostrzenia dotyczące przemieszczania się. Do tego momentu księża będą używać olejów poświęconych w ubiegłym roku.