Nawet kilkadziesiąt osób w kolejce po poradę prawną w jednej chwili. Infolinia Państwowej Inspekcji Pracy zapycha się. PIP udziela kilkukrotnie więcej porad niż przed epidemią koronawirusa.
Najwięcej pytań jest – na razie – od przedsiębiorców. Dotyczą m.in. tarczy antykryzysowej czy przestoju w zakładzie pracy.
– Spodziewamy się jednak, że wkrótce przyjdzie fala pytań od pracowników – mówi rzecznik PIP-u Tomasz Zalewski. – Spodziewamy się, że – zgodnie z sygnałami, które płyną z naszego otoczenia – coraz więcej pracodawców będzie wykonywało drastyczniejsze ruchy polegające na ograniczeniu zatrudnienia. Będą więc prawdopodobnie pytania dotyczące trybu, prawidłowości zwolnień, zwolnień grupowych – dodaje.
– W Warszawie z pomocą przychodzi miejskie centrum kontaktu – mówi prezydent stolicy Rafał Trzaskowski. – Można zawsze zadzwonić na 19 115. Wszyscy mieszkańcy, którzy nie są w stanie ponieść kosztów odpłatnej pomocy prawnej, mogą skorzystać z nieodpłatnej pomocy udzielanej zdalnie przez adwokatów i radców. Także te osoby, które nie korzystają z internetu. Tyle ile możemy, tyle miasto robi – wyjaśnia.
Infolinia Państwowej Inspekcji Pracy udziela porad codziennie od poniedziałku do piątku, od 9 do 15. Również w języku ukraińskim. Zlikwidowano natomiast wizyty osobiste w siedzibie Inspekcji.