Tak tanio na polskich stacjach paliw nie było od wielu lat. W 2012 roku, litr 95-oktanowej benzyny kosztował prawie 6 zł, a dziś kosztuje nawet mniej niż 4 zł. Wszystko wskazuje na to, że to nie koniec obniżek, bo eksperci przewidują dalsze spadki cen.
Jakub Bogucki, analityk rynku paliw portalu e-petrol.pl, mówi, że ceny paliw jeszcze nigdy nie spadały tak szybko. Wylicza, że w ciągu tygodnia benzyna potaniała o 22 grosze, a olej napędowy o 25 groszy. Mimo już rekordowo niskich cen analitycy przewidują, że w najbliższych dniach paliwa nadal będą tanieć. Zdaniem Jakuba Boguckiego litr benzyny będzie kosztował mniej niż 4 zł.
– W najbliższym tygodniu przewidujemy średnią cenę benzyny na poziomie 3,93 – 4,22 zł, a oleju napędowego w przedziale 4,22 – 4,41 zł. Tanieć będzie też autogaz. Za litr trzeba będzie płacić od 1,92 do 2,00 zł za litr – prognozuje Jakub Bogucki.
Analitycy szacują dalsze spadki cen paliw. Tempo obniżek może jednak wyhamować umacniający się dolar. Amerykańska waluta jeszcze niedawno kosztowała poniżej 4 zł, a obecnie jest o około 30-40 groszy droższa. Spowolnić spadki cen na stacjach może również zmniejszenie produkcji przez rafinerie, które w ten sposób reagują na spadający popyt na paliwa.