Produkcją masek ochronnych zajęła się jedna z bialskich firm działająca w branży odzieżowej.
– Po zamknięciu naszych sklepów firmowych w całym kraju postanowiliśmy zająć się szyciem masek. Pozwoli to nie tylko wesprzeć działania w walce z szerzącą się epidemią, ale również jest to sposób na zapewnienie ciągłości pracy naszej szwalni – mówi właścicielka firmy Barbara Chwesiuk.
– Zaczęły do nas docierać sygnały, że jest zapotrzebowanie na maseczki. Mieliśmy telefony od służby zdrowia, ale także od przedstawicieli różnych firm. Prawda jest taka, że wiele tygodni temu stanęła zupełnie sprzedaż ubrań. Maseczki szyjemy po kosztach, z nadzieją, ze dzięki temu „uciułamy” na wynagrodzenia pracowników za marzec – dodaje Barbara Chwesiuk.
Firma planuje produkować dziennie do około 10 tys. maseczek.