Zamknięte są fitness kluby, a ćwiczyć trzeba. Są wprawdzie siłownie plenerowe, ale teraz należy pozostać w domu i nie zachęcamy do wychodzenia.
– Nie możemy rezygnować z naszych dobrych przyzwyczajeń. Trzeba dokonać modyfikacji. Przestawić się na inny tryb i działamy dalej. Trzeba być kreatywnym i wykorzystać np. ciężar własnego ciała, a także to, co mamy w domu, czyli książki, butelki z wodą, wszystko co daje jakiekolwiek obciążenie – radzi trener personalny z Fitness Klubu Symetris w Kielcach, Katarzyna Woldan.