Wojewoda zachodniopomorski powinien zaapelować o otwarcie przejścia granicznego w Lubieszynie – uważa prezydent Szczecina Piotr Krzystek.
W regionie otwarte są tylko trzy przejścia – w Krajniku Dolnym, Kołbaskowie i Świnoujście-Garz.
Przed polską granicą ustawiały się w środę ogromne kolejki, głównie samochodów ciężarowych. Kierowcy czekali w kilkudziesięciokilometrowy korkach przez wiele godzin.
Prezydent Krzystek uważa, że otwarcie kolejnego przejścia w Lubieszynie może poprawić sytuację. – Mały ruch graniczny, niestety wpadł w te rygory, rozporządzenia. Będziemy prosić wojewodę o to, żeby apelował o otwarcie dla ruchu granicznego przejścia w Lubieszynie. Gdyby tamten ruch się pojawił, to wszyscy ci, którzy musza się przemieszczać do pracy mieliby dużo łatwiej i nie byliby narażeni na stanie w tych długich kolejkach – mówi Krzystek.
Granice w Polsce zostały zamknięte z powodu wprowadzenia stanu zagrożenia epidemicznego.