W sandomierskiej katedrze przeprowadzono już ponad 60 procent prac renowacyjnych. Specjaliści zakończyli już odnawianie w nawie głównej, a teraz koncentrują się na dwóch nawach bocznych.
Katedra i jej zabytki to jeden z głównych tematów konferencji zorganizowanej dziś w Sandomierzu z udziałem wybitnych znawców historii sztuki oraz konserwacji.
Jak powiedział Roland Róg, kierownik i wykonawca generalny prac w bazylice, w trakcie remontu odkryto ogromną ilość inskrypcji i znaków kamieniarskich. Prace polegały m.in. na wzmocnieniu tynków i uzupełnieniu ubytków. Zrekonstruowano także złocenia. W przypadku detali architektonicznych najważniejsze było ich oczyszczenie oraz przywrócenie do stanu pierwotnego.
Ksiądz Andrzej Rusak diecezjalny konserwator zabytków powiedział, że stan technicznych katedry był fatalny dlatego istniała konieczność podjęcia szybkich działań.
– Fragmenty sklepień ledwo się trzymały, brakowało prawidłowej cyrkulacji powietrza, były bardzo duże spękania. To wszystko zostało zabezpieczone – powiedział ksiądz Andrzej Rusak.
Wiceminister sportu i turystyki Anna Krupka uczestnicząca w konferencji powiedziała, że cieszy ją ta inwestycja ponieważ po zakończeniu prac katedra znowu będzie pełna wiernych i turystów, którzy są bardzo ważni w rozwoju Sandomierza i świętokrzyskiej gospodarki.
Prace w katedrze będą kosztować około 17 milionów złotych. Większość pieniędzy – 14,5 miliona pochodzi z ministerstwa kultury i dziedzictwa narodowego.
Poseł Marek Kwitek powiedział, że dla świętokrzyskich parlamentarzystów pomoc w zdobyciu kilkunastu milionów złotych z ministerstwa na remont katedry było wręcz sprawą honorową tym bardziej, że w minionej kadencji, gdy województwem rządziło Polskie Stronnictwo Ludowe wniosek do RPO o dofinansowanie prac w świątyni został odrzucony. Pomoc finansowa ze strony ministerstwa kultury jest ogromna co należy uznać za sukces. Dzięki temu katedra odzyskuje swój dawny blask – dodał poseł Kwitek.
Biskup sandomierski Krzysztof Nitkiewicz powiedział, że cieszy go tak szerokie rozumienie potrzeb katedry zarówno przez ministerstwo, jak i urzędników w Brukseli ponieważ bazylika jest dobrem ponadnarodowym. To jest dziedzictwo całej Europy.
– Kiedy zapłonęła katedra Notre Dame to wszyscy byli przerażeni i teraz starają się pomóc w jej odbudowie. Podobnie jest z naszą katedrą, bo ona stanowi syntezę tradycji zachodniej i wschodniej – dodał biskup ordynariusz.
Wkład własny do remontu katedry zapewnili księża diecezji sandomierskiej poprzez swoje składki.
Remont w świątyni potrwa do końca tego roku.