Na razie jest ich czterdziestu, ale w szczytowym momencie będzie niemal dwustu. Przybycie koreańskich pracowników firmy Hyundai Engineering, która buduje Polimery Police, wzbudziła niepokój mieszkańców regionu, którzy obawiają się koronawirusa.
Prezes zarządu Grupy Azoty Polyolefins – Andrzej Niewiński – przekonuje jednak, że nie ma się czego bać.
– Poinformowano mnie, że nawet codziennie dokonywane są pomiary temperatury ciała. Nasi partnerzy podeszli do tego bardzo poważnie i profesjonalnie i wydaje mi się, że nie ma żadnych podstaw do szerzenia plotek wśród społeczności lokalnej i pracowników – powiedział Niewiński.
– Wystarczy dbać o higienę i stosować się do zaleceń – mówią pracownicy polickich Zakładów Chemicznych.
– Trzeba zachować ostrożność, częściej myć ręce i stosować się do wszystkich komunikatów, które są podawane. Nie ma co panikować, bo panika nic tu nie pomoże. W spółce wdrożono wszystkie procedury minimalizujące ryzyko ewentualnego zarażenia. Komuś najwyraźniej opłaca się, żeby robić szum wokół tego, ale trzeba zachować zdrowy rozsądek – dodają.
W Polsce nie ma jeszcze żadnego potwierdzonego przypadku koronawirusa. Zarażenia zdiagnozowano już jednak w Niemczech czy Czechach.