Na trzy miesiące została aresztowana 36-letnia kobieta, której postawiono zarzut zabójstwa dziecka. Noworodek zginął w pożarze, do którego doszło w Rososzy w gminie Sędziejowice.
– Zgromadzony na obecnym etapie śledztwa materiał dowodowy uzasadnił ogłoszenie 36-letniej matce zarzutu zabójstwa dziecka. Kobieta wznieciła także pożar w budynku mieszkalnym. Opinia z sekcji zwłok i wyniki zleconych badań umożliwią udzielenie odpowiedzi o ostatecznej przyczynie śmierci dziecka – mówi rzeczniczka sieradzkiej Prokuratury Okręgowej Jolanta Szkilnik.
Do zdarzenia doszło w środę (26 lutego). Spłonął zarówno budynek gospodarczy, jak i pokój w budynku mieszkalnym, w którym zginęło 3-tygodniowe dziecko.
Podejrzana zostanie poddana badaniom przez biegłych psychiatrów dla oceny jej zdolności rozpoznania znaczenia czynu i pokierowania swoim postępowaniem. Śledztwo jest we wstępnej fazie.
Za zabójstwo grozi kara do 25 lat więzienia lub dożywotnie pozbawienie wolności.