Korona Kielce spadła na przedostatnie miejsce w tabeli PKO Ekstraklasy i do bezpiecznej lokaty traci już trzy punkty. – Nasza sytuacja jest coraz trudniejsza – stwierdził pomocnik „żółto-czerwonych” Marcin Cebula.
– Jeśli zaczniemy wykorzystywać sytuacje, które sobie stwarzamy, to jest jeszcze szansa, żeby się utrzymać. Brakuje zimnej krwi w polu karnym. Z meczu na mecz jest coraz gorzej. Musimy ciężko pracować na treningach, żeby tę skuteczność poprawić. Wierzymy w to, że w końcu zdobędziemy bramkę i wygramy mecz – dodał wychowanek Pogoni Staszów.
Korona Kielce oraz Jagiellonia Białystok to jedyne drużyny, które w 2020 roku nie strzeliły jeszcze żadnego gola.