– Zaproponowana przez prezydenta Andrzeja Dudę i wprowadzona przez rząd Narodowa Strategia Onkologiczna na lata 2020-2030 ma ułatwić dostęp pacjentów do lekarzy i przyśpieszyć procedury medyczne – podkreślił poseł Krzysztof Lipiec.
Rząd przeznaczył na realizację projektu ponad 5 mld zł, co oznacza, że o tę właśnie kwotę zwiększone zostaną, zapisane w budżecie państwa bieżące wydatki jednostek służby zdrowia – dodał parlamentarzysta.
Lider świętokrzyskich struktur PiS zaznacza, że środki przeznaczone na polską onkologię znacznie wzrosły w ostatnich latach. W tym roku jest to 11 mld zł, tymczasem w 2015 roku było to 7 mld zł.
Poseł stwierdził, że program narodowej strategii z pewnością jeszcze wzmocni aktywność na rzecz inwestycji w tę dziedzinę medycyny. Powstanie między innymi specjalistyczna klinika w Krakowie, ale rząd chce postawić przede wszystkim na profilaktykę – zaznaczył.
– Zostanie uruchomiony pakiet badań kontrolnych dla Polaków powyżej 40. roku życia, aby każdy mógł zbadać zdrowie i zawczasu podjąć walkę ze swoim schorzeniem. Trzeba zapobiegać, bo profilaktyka często chroni przed chorobą, ale też jest tańsza niż leczenie – powiedział.
Krzysztof Lipiec stwierdził, że inwestycje w służbie zdrowia są bardzo ważne, ale istotne są również procedury diagnostyczne, które także wymagają stosownych nakładów. Według posła – propozycja opozycji, by przeznaczyć na onkologię 2 mld zł, które rząd przekazał Telewizji Polskiej jest czystą demagogią.
Gość Radia Kielce zaznaczył, że w służbie zdrowia mamy teraz do czynienia z bardzo niekorzystnym zjawiskiem, jakim jest ubytek kadry lekarskiej i pielęgniarskiej, co wiąże się m.in. z faktem zmniejszenia przez rząd PO-PSL limitów na studiach medycznych. Dziś miejsc na uczelniach jest znacznie więcej – dodał. Krzysztof Lipiec podkreślił, że wyzwaniem dla rządzących jest kształcenie kadr medycznych.
Poseł odniósł się także do przeprowadzonych w minioną niedzielę przedterminowych wyborów do Rady Gminy w Bałtowie.
– Wynik wyborów wskazuje na to, że mieszkańcy gminy obdarzyli zaufaniem środowisko, popierające urzędującego wójta, potwierdza jednocześnie zasadność referendum, w którym zdecydowano o odwołaniu rady – uważa poseł Krzysztof Lipiec.
Jak informowaliśmy – wybory wygrał Komitet Przyjazna Gmina – Wspólne Dobro, wspierający wójta Huberta Żądło, zdobywając 13 mandatów na 15 możliwych. Według lidera świętokrzyskich struktur PiS – jest to szansa na stabilne zarządzanie gminą.
– Działają te wszystkie demokratyczne mechanizmy, umacniające władzę. Jestem pewien, że po tych wyborach, wójt, mając większość w radzie, będzie mógł dobrze i skutecznie zarządzać gminą Bałtów dla dobra jej mieszkańców – podkreślił Krzysztof Lipiec.
Parlamentarzysta zwrócił także uwagę na wysoką frekwencję, która wyniosła 70,32 proc.
-To fenomenalne zjawisko. Gmina Bałtów nadaje ton i przełamuje pewne sprawy, które do tej pory kładły się cieniem na tych demokratycznych procedurach w kształtowaniu władzy lokalnej – zaznaczył.
Wybory odbywały się w pięciu obwodowych komisjach: w Bałtowie, Michałowie, Okole, Pętkowicach i Wólce Bałtowskiej. Mieszkańcy wybierali 15 radnych spośród 31 kandydatów.