W Sejmie z udziałem parlamentarzystów wszystkich partii, Wód Polskich i kopalni Konin przyjęto wstępny plan ratowania zbiorników, które tak jak np. Jezioro Wilczyńskie przez dwadzieścia lat zmniejszyło się o połowę (do ok. 150 ha).
Trzeba racjonalniej wykorzystać wodę pokopalnianą – mówi przewodnicząca sejmowego zespołu ds. ratowania pojezierza gnieźnieńskiego posłanka Nowoczesnej Paulina Hennig Kloska.
– Chcemy, by odkrywki opustoszałe na naszym terenie, które trzeba zalać, zalewać wodą wypompowywaną z innych odkrywek. To sprawi, że woda z naszych jezior, które znajdują się powyżej odkrywek kopalni nie będzie uchodziła do rekultywowanych odkrywek. Wierzę, że w ciągu kilku lat zaczniemy realnie odczuwać skutki tych działań – dodaje.
Z długofalowych działań w celu zatrzymania wody na terenie Wielkopolski, zespół chce zmian w gospodarce wodnej od zbiornika Jeziorsko przez kanał Warta-Gopło i pojezierze Gnieźnieńskie, tak by wiosną magazynować większą ilość wody. Pieniądze na te inwestycje mają pochodzić ze środków unijnych na rekultywację terenów pokopalnianych.