Awaria w Elektrociepłowni Siekierki w Warszawie wywołała pożar na terenie zakładu. Część miasta straciła zasilanie, ale jak przekonują służby, sytuacja wraca do normy. Ogień, który pojawił się w niedzielę po południu, został ugaszony. Nie ma informacji o poszkodowanych.
– Pożar który około 17.00 powstał w wyniku awarii jednego z transformatorów w Elektrociepłowni Siekierki został ugaszony – zapewnia w rozmowie z Radiem dla Ciebie rzecznik PGNiG Mariusz Orzełowski. – Nie ma żadnych poszkodowanych, nie ma ofiar. Wszystko wyglądało widowiskowo. Był wybuch, duży huk. Na szczęście nikogo nie było w otoczeniu – dodaje.
Na razie nie wiadomo, co mogło być przyczyną wybuchu. Ma ją ustalić specjalnie powołana komisja. – Elektrociepłownia Siekierki pracuje normalnie, jesteśmy przygotowani na różne sytuacje – zapewnił Orzełowski.
Zdarzenie prawdopodobnie ma związek z utrudnieniami na kolei. Są problemy na stacji Warszawa Wawer, na odcinku Warszawa Wschodnia – Otwock. Pociągi SKM linii S1 w obu kierunkach mogą być opóźnione nawet godzinę.
Elektrociepłownia Siekierki ogrzewa ponad połowę warszawskich budynków i dostarcza prąd pozwalający zapalić ponad 10 milionów żarówek o mocy 60 watów. To największy tego typu zakład w Polsce.