Statek zatonął podczas niedzielnego sztormu. Jednostkę udało się wyciągnąć na powierzchnię przy pomocy dwóch potężnych dźwigów.
W niedzielę strażacy starali się zapobiec tonięciu jednostki poprzez wypompowywanie z niej wody. Uszkodzenia jednak były zbyt poważne.
Z zatoniętego statku wypływało paliwo. Strażacy z sześciu zastępów oraz funkcjonariusze służb morskich użyli zapory, która uniemożliwiła rozprzestrzenianie się oleju napędowego.
W poniedziałek do portu w Rowach dotarł specjalistyczny sprzęt, który pomógł podnieść jednostkę z dna.