Właściciele psów w Gnieźnie muszą mieć się na baczności.
W miejscach, gdzie spacerują psy w ostatnich dniach pojawiały się kawałki kiełbasy nafaszerowane krótkimi… gwoździami – ostrzega Towarzystwo Opieki nad zwierzętami – po sygnałach od mieszkańców. Dla mniejszego czworonoga zjedzenie takiego kawałka mięsa może oznaczać śmierć w męczarniach. Nasz reporter dotarł do mieszkanki Gniezna, której psu podrzucono kiełbasę z gwoździami na zamknięte, przydomowe podwórko.
Do tego zdarzenia doszło w minioną sobotę. Na podwórku, po którym biega duży mieszaniec – wilczur, właścicielka znalazła kawałki kiełbasy, a obok leżały dwa gwoździe. Na wszelki wpadek pies został zawieziony do weterynarza. Zdjęcia rentgenowskie wykazały w jelitach krótkie gwoździe służące do przybijania papy na dachach. Pies dostał zastrzyki rozkurczowe i przeciwzapalne. Ze względu na wielkość czworonoga udało się mu te gwoździe wydalić. Gdyby nie szybka reakcja właściciela pies mógłby zdechnąć w męczarniach.
Za znęcanie się nad zwierzętami grozi kara do trzech lat pozbawienia wolności – przypomina policja.