Ponad 300 kilogramów i 225 litrów nielegalnych środków ochrony roślin zatrzymali w ubiegłym roku na granicy lubelscy celnicy. W większości towary przewożone były w kanistrach i w butelkach np. po sokach.
Przemyt pestycydów jest poważnym problemem w krajach Unii Europejskiej. Nielegalne środki ochrony roślin cieszą się dużym zainteresowaniem wśród rolników, głównie z uwagi na ich niską cenę oraz dostępność. Wiele z nich jednak to towary podrabiane i w przeciwieństwie do oryginalnych – nie spełniają restrykcyjnych norm. Aby środek mógł być dopuszczony do obrotu, musi najpierw zostać poddany długotrwałej analizie, która potwierdza bezpieczeństwo jego stosowania.
– Wśród niekorzystnych działań pestycydów na organizm ludzki wyróżnia się przede wszystkim zatrucia – mówi Marzena Siemieniuk z Izby Administracji Skarbowej w Lublinie.
Jak informują eksperci – negatywne skutki działania tych substancji mogą się ujawniać po kilku latach.