Niezależnie od pogody elbląskie służby zimą systematycznie sprawdzają miejsca, w których przebywają bezdomni.
– Działki, altany i pustostany – to są te miejsca, w których bezdomni najczęściej koczują, jest ich w sumie około 140 – wyjaśnia Beata Kulesza – dyrektor Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej w Elblągu.
Część bezdomnych odmawia korzystania z pomocy nawet przy bardzo złej pogodzie, a siłą nie można ich do niczego zmusić. Służby apelują do mieszkańców o wsparcie i zainteresowanie się osobami potrzebującymi pomocy.
W Elblągu jest dom dla bezdomnych, pogotowie socjalne, a także darmowa jadłodajnia.