3 mecze i 3 porażki to dorobek naszej reprezentacji na mistrzostwach Europy w piłce ręcznej. Polacy przegrali ze Słowenią 23:26, ze Szwajcaria 24:31 i Szwecją 26:28, i odpadli z dalszej rywalizacji.
W ekipie „biało-czerwonych” wystąpiło dwóch graczy PGE Vive Kielce – Arkadiusz Moryto (14 goli) i bramkarz Mateusz Kornecki.
– Arek przyzwyczaił nas do dobrej, solidnej gry – ocenił Grzegorz Tkaczyk. – Trochę brakowało skuteczności z karnych, ale zrobił co miał zrobić i jego występ oceniam bardzo, bardzo pozytywnie – skomentował były reprezentant Polski, który już z mniejszym optymizmem wypowiedział się o grze Mateusza Korneckiego. – Było średnio. Utrzymywał swój poziom, natomiast nie można powiedzieć o tych występach, że były WOW! – podsumował popularny „Młody”.
Dodajmy, że do kolejnej fazy rywalizacji na mistrzostwach Europy awansowało aż 7 zawodników PGE Vive. Są to: Chorwat Igor Karacić, Hiszpanie Julen Aginagalde, Alex Dujszebajew, Dani Dujszebajew, Fernandez Perez, Niemiec Andreas Wolff, Słoweniec Blaż Janc. Z turniejem natomiast pożegnał się inny kielczanin Czarnogórzec Branko Vujović.