Dwóch mężczyzn zostało poważnie rannych po tym, jak w Gajewie koło Giżycka rozbrajali niewybuch.
Do eksplozji doszło 2 stycznia późnym wieczorem w warsztacie stolarskim. Jeden z czterech przebywających tam mężczyzn próbował rozwiercić znaleziony niewybuch. Pozostali przyglądali się temu i w pewnym momencie doszło do eksplozji – poinformowała rzeczniczka giżyckiej policji mł. aspirant Iwona Chruścińska.
40-letni mężczyzna, który rozwiercał pocisk, stracił dłoń. Drugi, 44-letni także został poważnie ranny, ma obrażenia klatki piersiowej i brzucha. Obaj trafili do szpitala. Pozostali dwaj mają niegroźne obrażenia – dodała mł. aspirant Iwona Chruścińska.
Według policji, wszyscy byli nietrzeźwi. Lżej ranni mieli ponad promil alkoholu. Od tych, którzy są w szpitalu pobrano krew na badanie zawartości alkoholu. Saperzy znaleźli jeszcze jeden pocisk. Zabezpieczyli go i wywieźli na poligon.