Szał sylwestrowej nocy już za nami. Pozostał ból głowy i kiepskie samopoczucie? W takiej sytuacji specjaliści radzą nawadniać organizm i nie zapominać o ruchu.
Marta Głowala – trener i doradca żywieniowy z Mariposa Personal Studio mówi, że o tym, jak się będziemy czuć po nocy sylwestrowej warto pomyśleć już podczas zabawy. Na takie rady jednak już dzisiaj za późno, co więc należy zrobić, by poczuć się lepiej.
– Jeśli już wystąpił ten efekt potocznie zwany kacem, należy uzupełnić elektrolity w organizmie, czyli przede wszystkim trzeba pić dużo wody, najlepiej z dodatkiem soli himalajskiej. To nam uzupełni poziom sodu. Szczypta soli na butelkę wody wystarczy. Do tego trzeba też uzupełnić potas. Najlepiej w formie naturalnej, czyli pomidorów, czy soku pomidorowego. Do tego w ciągu dnia dobrze popijać rosół, ale bez makaronu – radzi ekspert.
Oczywiście nie można zapominać o ruchu. Nie trzeba się od razu udawać do siłowni, zresztą te w większości są dzisiaj zamknięte. Ale aktywność fizyczna jest wskazana.
– Chodzi o przyspieszenie metabolizmu, dzięki czemu szybciej usuniemy toksyny – tłumaczy Marta Głowala.
Pomocny w tym okaże się już nawet 30-40 minutowy spacer na świeżym powietrzu. Natomiast kolejny dzień warto zacząć z noworocznym postanowieniem, żeby w 2020 roku więcej się ruszać i zdrowo się odżywiać.