Fronton kościoła ojców bernardynów w Opatowie podczas tegorocznych świąt wygląda inaczej niż zwykle. To za sprawą remontu, którego efekty już widać, choć przesłaniają je rusztowania. Znikną one dopiero w przyszłym roku.
XVIII-wieczny kościół znajdujący się w najstarszej części Opatowa, tzw. Żmigrodzie, połączony jest z klasztorem zakonu bernardynów. Jak informuje ociec Demetriusz Kmieć, fronton świątyni był tak zniszczony, że odpadał z niego tynk.
Remont rozpoczął się w październiku. Odnowiono frontową elewację i odświeżono kolor, dzięki czemu położony wysoko kościół jest jeszcze lepiej widoczny z innych punktów Opatowa.
Obecnie trwają prace wykończeniowe. Odnawiana jest też charakterystyczna 2,5-metrowa figura Matki Boskiej Wniebowziętej, patronki parafii. Po restauracji trafi ona na swoje miejsce, czyli do wnęki u szczytu kościoła. Wtedy zakończy się cały remont i znikną rusztowania. Jak informuje o. Demetriusz Kmieć, figura jest współczesna, ale ciekawa, bo wyrzeźbiona w jednym dużym kawałku drewna.
Zakon na wykonanie prac remontowych otrzymał 100 tys. zł dofinansowania z Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego.
Bernardyni planują także remont klasztoru, w którym mieszkają. Od wielu lat budynek nie ma skończonej elewacji.