Znaczenie Eucharystii i tajemnicę betlejemskiego żłóbka przypomniał podczas pasterki w kościele pod wezwaniem świętego Antoniego Padewskiego na kieleckiej Dąbrowie biskup kielecki Jan Piotrowski.
Ordynariusz zwrócił uwagę, że bożonarodzeniowa noc jest niezwykła tym, co wydarzyło się w Betlejem. Opis ewangeliczny wydaje się bajkowy, ponieważ zestawia ze sobą Boga i prosty żłóbek. Nad tajemnicą Bożego Narodzenia przez wielki pochylali się filozofowie, teolodzy i mistycy. Bardzo trafnie to, co stało się dwa tysiące lat temu ujęła święta Teresa od Dzieciątka Jezus, która Boże Narodzenie tłumaczyła wielką miłością Boga do ludzi, który dla nas stał się malutki.
Jak powiedział biskup, rozważając scenę z Betlejem, jesteśmy zaproszeni do duchowego wyruszenia w drogę. Jesteśmy pociągnięci pokorą tego, który stał się człowiekiem, aby spotkać wszystkich ludzi i każdego człowieka z osobna. I to właśnie przez tajemnice żłóbka odkrywamy, że Bóg nas miłuje.
W tym kontekście rodzi się pytanie, czy jest w nas podziw do Jezusa rodzącego się w Betlejem. Zawsze będzie on prawdziwy, jeśli poprowadzi nas do lepszego życia, wręcz do codziennej świętości w małżeństwie, rodzinie, kapłaństwie – mówił biskup.
Ordynariusz podczas pasterki podziękował także parafianom na budowę nowego kościoła i życzył, by byli jego najpiękniejszą ozdobą.
Posłuchaj homilii biskupa kieleckiego Jana Piotrowskiego:
Tekst homilii biskupa kieleckiego Jana Piotrowskiego:
Drodzy Bracia i Siostry, zaproszeni goście, szanowni radiosłuchacze Radia Kielce i diecezjalnego Radia Em, czcigodni bracia kapłani, duszpasterze parafii pod wezwaniem Świętego Antoniego z Padwy.
Pozdrawiam Was pośrodku bożonarodzeniowej nocy na mszy świętej zwanej Pasterką. Eucharystia, jaką sprawujemy jest przede wszystkim darem odkupieńczej miłości, jaką Bóg ofiaruje nam w Jezusie Chrystusie. Za chwilę, po słowach konsekracji, usłyszymy tę aklamację: oto wielka tajemnica wiary. To wtedy kapłan ogłosi nam, że sprawowane misterium odsłania nam zachwyt nad przemianą chleba i wina w ciało i krew pana Jezusa. Eucharystia jest więc tajemnicą wiary, nie tyle sekretem, ale czymś tak wielkim, niepojętym, co wymyka się od możliwości poznawczych człowieka.
Wiara kościoła jest wiarą eucharystyczną i zawsze karmi się przy stole Eucharystii. To w swej ostatniej encyklice w 2003 roku zatytułowanej Ecclesia de Eucharistia Jan Paweł II przypomniał o tym, czym jest ten wielki Boży dar w życiu osobistym chrześcijanina, tego obdarowanego łaską wiary na chrzcie świętym i czym jest Eucharystia w życiu kościoła i całej wspólnoty. Im żywsza jest w nas wiara eucharystyczna, tym głębsze jest nasze uczestnictwo w życiu sakramentalnym i kościelnym poprzez świadectwo wiary, do jakiego zaprasza nas Jezus Chrystus. Jego zaproszenie, abyśmy byli solą ziemi i światłem świata będzie zawsze możliwe do realizacji tylko wtedy, jeśli będzie karmione Jezusem eucharystycznym.
Drodzy Bracia i Siostry, drodzy radiosłuchacze. Bożonarodzeniowa noc jest jedną z wielu nocy w ciągu roku, ale też jest niezwykła tym, co wydarzyło się w Betlejem. Szczegóły tej nocy daje nam poznać Ewangelia Świętego Łukasza, która przed chwilą wybrzmiała. To wtedy dla Maryi, której towarzyszył Święty Józef nadszedł czas rozwiązania. Ci wędrowcy nie znaleźli miejsca w gospodzie, powiła zatem Maryja swojego pierworodnego syna, złożyła go w pieluszki, położyła w żłobie, ponieważ nie znaleźli miejsca w gospodzie. Przedziwne wydarzenie, wydaje się być bajkowe, bo przecież Bóg i żłób, a jednak. Właściwe odczytanie tego wydarzenia wymagało jednak Bożej interwencji, kiedy anioł oznajmił pasterzom, co się wydarzyło, oni prości betlejemscy pasterze byli pierwszymi odbiorcami Dobrej Nowiny, usłyszeli wtedy też: „Nie bójcie się, zwiastuję Wam radość wielką, dziś w mieście Dawida narodził się Wam zbawiciel, którym jest Mesjasz Pan”.
Z pewnością nie potrzebowali jakiś wielkich informacji, ale raczej uprzedzającej łaski, aby w niezwykłości tego wydarzenia, zwłaszcza w niemowlęciu, rozpoznać Mesjasza. Historyczna i adwentowa zapowiedź przyjścia Mesjasza, która jest tak jasna w przepowiadaniu proroka Izajasza była znana żydowskim uczonym w piśmie i mówiła, kim będzie zapowiedziany Mesjasz. To będzie przedziwny doradca, Bóg mocny, odwieczny Ojciec i książę pokoju. Prorok opisał też jego misję mesjańską i jej owoce, a więc panowanie w pokoju bez granic, powszechną sprawiedliwość i skuteczność prawa. Jednocześnie przyjście Mesjasza przyniesie oczekującym wiele powodów do codziennej radości, a mrok bolesnych ludzkich doświadczeń zastąpi światło wesela.
Święta Teresa od Dzieciątka Jezus wyznała, że bardzo kochała tajemnicę żłóbka. Tam właśnie dzieciątko Jezus powierzało jej wszystkie tajemnice prostoty i możliwość zdania się na Boga.
Inaczej tajemnicę Bożego Narodzenia widział jeden z teologów pierwszych wieków chrześcijaństwa, który powtarza: „zabierzcie te pieluszki i żłobek niegodny Boga”. Nie zrozumiał do końca, czym jest tajemnica wcielenia i zapomniał, że Bóg przyszedł do ludzi i dobrze jest mu z ludźmi. Wspomniana święta Teresa zawsze była zachwycona uniżeniem się Zbawiciela, który z miłości do nas stał się całkowicie malutki. Na obrazkach przygotowanych na uroczystość Bożego Narodzenia, które sama malowała, pisała z głęboką wiarą słowa Świętego Bernarda z Clairvaux: „Cóż uczyniło Cię Jezu tak małym? Miłość. Ten podziw do żłóbka, tak drogi chrześcijanom, zawsze budzi zdziwienie i zdumienie. Przedstawienie wydarzenia narodzin Jezusa oznacza Zwiastowanie w tajemnicy wcielenia syna Bożego z prostotą i radością i dodaje Papież, jest żywą Ewangelią, która wypływa z kart Pisma Świętego. Kontemplując, rozważając scenę Bożego Narodzenia jesteśmy zaproszeni do duchowego wyruszenia w drogę, pociągnięci pokorą tego, który stał się człowiekiem, aby spotkać wszystkich ludzi i każdego człowieka z osobna.
I to właśnie przez tajemnicę żłóbka odkrywamy, że Bóg nas miłuje tak bardzo, że jednoczy się z nami, abyśmy mogli zjednoczyć się z nim samym. Zapytajmy się siebie, jaki jest nasz podziw do Jezusa rodzącego się w żłóbku? Zawsze będzie on prawdziwy, jeśli poprowadzi nas do lepszego życia, do codziennej świętości w małżeństwie, rodzinie, kapłaństwie, wieku młodzieńczym, w radosnym wielu dorastania, a także w pełni lat. Świętość bowiem jest twarzą kościoła naszej wspólnoty wiary, żywym źródłem tej świętości jest Eucharystia, która uobecnia prawdę, że Chrystus wydał samego siebie za nas, aby nas odkupić od wszelkiej nieprawości. Eucharystia ukazuje nam łaskę, która niesie zbawienie i poucza nas, abyśmy wyrzekli się tak dziś modnej bezbożności i mądrze żyli na tym świeci, jak uczy nas święty Paweł.
Dziś miejscem celebracji Eucharystii jest nowa świątynia dedykowana Świętemu Antoniemu. Jest ona widzialnym owocem waszych ofiar duchowych i materialnych, ofiar Waszego wieloletniego trudu, za co Wam serdecznie dziękuję i gratuluję. Dziś nie wiemy, jak będzie ona wypełniona na przyszłość, ale wiemy, co możemy zrobić, aby Jezus eucharystyczny był w niej uwielbiony. To Wy, Bracia i Siostry, macie być żywą i najpiękniejszą ozdobą tej świątyni, jej bogactwem i chwałą Boga.
Życzę Wam, całym rodzinom i wspólnocie parafialnej, chorym, cierpiącym, duszpasterzom i naszym zacnym radiosłuchaczom, abyście kochali Jezusa eucharystycznego, bowiem to dla nas ludzi i tylko dla ludzi słowo stało się ciałem i zamieszkało między nami.